Chociaż wiele osób uważa, że niewygodne jest rozmawianie o kupie, bardzo ważne jest poznanie pewnych aspektów z nią związanych, ponieważ może ona ujawnić wiele o naszym zdrowiu. Defekacja jest kluczową funkcją ciała. Kiedy nastąpi zmiana w ruchu jelit, może to być spowodowane zmianami w organizmie. Kształt i konsystencja odchodów może być oznaką walki z zakażeniem organizmu lub oznaką poważniejszej choroby.
Czy Twoja kupa jest normalna? W stolcu znajduje się około 75% wody, reszta to kombinacja błonnika, martwych i żyjących bakterii, różnych komórek oraz śluzu. Prawidłowa kupa jest zwykle gładka i miękka, o wydłużonym kształcie i nie jest podzielona na kawałki. Tekstura powinna być jednolita, a stolec powinien mieć kształt litery S. Ten kształt jest odzwierciedleniem końcowego odcinka jelita. Jeśli chodzi o zdrowy kolor kupy, to zdecydowanie nie powinna ona być za ciemna.
#1 Oddzielone twarde bryłki Może oznaczać ostre zapalenie jelita cienkiego. Ten typ stolca jest zazwyczaj niewielki i dość twardy, o średnicy od 1 do 2 centymetrów. Może wystąpić u osób stosujących antybiotyki i zwykle powoduje krwawienie z odbytu.
#2 W kształcie kiełbasy, ale niejednolita Ten stolec jest bardzo trudny do przejścia przez odbyt i może również powodować krwawienie. Średnica kupy wynosi od 3 do 5 centymetrów i jest powszechna wśród osób cierpiących na zespół jelita drażliwego.
#3 W kształcie kiełbasy, ale z pęknięciami na powierzchni Ten jest bardzo podobny do poprzedniego. Główna różnica polega na tym, że jest przetwarzany szybciej.
#4 W kształcie kiełbasy, gładka i miękka Ten rodzaj stolca jest normalny i prawidłowy. Często występuje wśród osób, które wydalają raz dziennie.
#5 Miękkie kawałki stolca o jednolitych krawędziach Ten rodzaj stolca jest obecny u osób, które wydalają więcej niż jeden raz dziennie po dużych posiłkach.
#6 Puszyste kawałki z postrzępionymi krawędziami Ten stolca ma miękką strukturę i może być potencjalną oznaką wysokiego ciśnienia krwi i stresu.
#7 Biegunka z elementami stałymi Ten rodzaj stolca jest podobny do zwykłej biegunki, jednak jest często połączony z zaparciami. W zależności od zapachu i koloru ten rodzaj kupy może wskazywać, że ciało cierpi z powodu jakiejś choroby.
#8 Wodnista biegunka Świadczy często o silnym odwodnieniu i zapaleniu jelita. Nie bagatelizuj tego stolca, może świadczyć o poważnej chorobie!
#9 Czarny lub jasny czerwony stolec Jest oznaką krwawienia w obrębie jelita.
#10 Bladożółty lub biały stolec Może to być objaw zapalenia wątroby, marskości wątroby lub choroby trzustki.
Oto kilka prostych wskazówek, które pomogą utrzymać jelita w zdrowiu:
Nawodnienie organizmu Jeśli nie masz problemów z funkcjonowaniem nerek lub układu sercowo-naczyniowego powinieneś codziennie pić co najmniej 2 litry płynów. Pomaga to w prawidłowym działaniu układu pokarmowego, dzięki czemu stolec może przechodzić przez jelita.
Probiotyki Przyjazne bakterie probiotyczne w naszych jelitach odgrywają dużą rolę w trawieniu, funkcjonowaniu układu immunologicznego i utrzymaniu jelit w zdrowiu. Probiotyczny suplement diety może pomóc uzupełnić bakterie jelitowe i utrzymać nasz system trawienny w zdrowiu!
Błonnik Są dwa rodzaje włókien, których potrzebujemy w naszej diecie. Jest to nierozpuszczalny błonnik, która pomaga w utrzymaniu prawidłowej perstaltyki jelit oraz błonnik, który absorbuje wodę i zmiękcza stolec.
Źródło: fhfn.org | Fotografie:
fhfn.org
Fascynujacy temat, choc nieco... zasrany. Tylko niech mi kto powie, JAK technicznie mam sobie te kupe ogladac, he? W dawnych czasach kible byly skonstruowane bardziej logicznie, mialy gustowna poleczke, na ktorej ladowala zawartosc naszych jelit. Jak kto lubial, to se popatrzyl, przeanalizowal, porownal z obrazkiem w ksiazce ksztalt, kolor i konsystencje. A nawet zapach.
A teraz co? Jakies nowe wynalazki z gleboka dziura pelna wody, skad chlapie na pol plecow podczas defekecji, ale co najgorsze, kompletnie uniemozliwia wglad w istote rzeczy i jakakolwiek analize. No a juz calkiem, nomen omen, do dupy jest zadanie domowe od lekarza pobrania probek do badania na obecnosc krwi w kale. No jak ja mam, qrna, czerpac z tej studni? Sie pytam?
Źródło: fhfn.org | Fotografie: fhfn.org
Czytaj dalej na: http://www.popularne.pl/zdrowy-stolec/
Czytaj dalej na: http://www.popularne.pl/zdrowy-stolec/
Chociaż wiele osób
uważa, że niewygodne jest rozmawianie o kupie, bardzo ważne jest
poznanie pewnych aspektów z nią związanych, ponieważ może ona ujawnić
wiele o naszym zdrowiu.
Defekacja jest kluczową funkcją ciała. Kiedy nastąpi zmiana w ruchu
jelit, może to być spowodowane zmianami w organizmie. Kształt i
konsystencja odchodów może być oznaką walki z zakażeniem organizmu lub
oznaką poważniejszej choroby.
Czytaj dalej na: http://www.popularne.pl/zdrowy-stolec/
Czytaj dalej na: http://www.popularne.pl/zdrowy-stolec/
Chociaż wiele osób
uważa, że niewygodne jest rozmawianie o kupie, bardzo ważne jest
poznanie pewnych aspektów z nią związanych, ponieważ może ona ujawnić
wiele o naszym zdrowiu.
Defekacja jest kluczową funkcją ciała. Kiedy nastąpi zmiana w ruchu
jelit, może to być spowodowane zmianami w organizmie. Kształt i
konsystencja odchodów może być oznaką walki z zakażeniem organizmu lub
oznaką poważniejszej choroby.
Czytaj dalej na: http://www.popularne.pl/zdrowy-stolec/
Czytaj dalej na: http://www.popularne.pl/zdrowy-stolec/
Chociaż wiele osób
uważa, że niewygodne jest rozmawianie o kupie, bardzo ważne jest
poznanie pewnych aspektów z nią związanych, ponieważ może ona ujawnić
wiele o naszym zdrowiu.
Defekacja jest kluczową funkcją ciała. Kiedy nastąpi zmiana w ruchu
jelit, może to być spowodowane zmianami w organizmie. Kształt i
konsystencja odchodów może być oznaką walki z zakażeniem organizmu lub
oznaką poważniejszej choroby.
Czytaj dalej na: http://www.popularne.pl/zdrowy-stolec/
Czytaj dalej na: http://www.popularne.pl/zdrowy-stolec/
Nierzad pis, najezcy i teraz to... Wszystko smierdzi na kilometr i jak tu zyc?
OdpowiedzUsuńW takim gownianym swiecie przyszlo nam zyc... ;)
UsuńHeeeheheee! Pobieranie probki to ... gimnastyka kreatywnosci. :DDDD Pomyslunek jest potrzebny nawet przy TAKIJ kupie. A wieszcz mawial, ze potrzebne szkielko i oko czy jakos tak. :DDD
OdpowiedzUsuńJa sobie jakos radze, ale nie bede opisywac technik. :)))
UsuńO, to u mnie wszystko w porządku jak na razie :-)))
OdpowiedzUsuńBardzo ważny temat mimo wszystko...
Temat wazny, nawet bardzo, ale ja sie pytam JAK mam te obserwacje prowadzic i probki pobierac?
UsuńKibel z półką to jednak był ważny wynalazek. Kiedy czasem gdzieś jeszcze na takim tronie siedzę, to, hoho, moja kupa królewsko się czuje.
OdpowiedzUsuńByliśmy ostatnio na wycieczce i zobaczyłam takie fajne kamyki, już chciałam wziąć sobie jeden na pamiątkę, ale w ostatniej chwili się powstrzymałam - gdyż były to bobki jelenie. Za mną szła moja mama, zrobiła dokładnie to samo, ale że wzrok ma słabszy, to dopiero w ręku trzymając swą zdobycz, zorientowała się, że to stolec. Na pocieszenie wzięła sobie później kilka co najmniej kilogramowych kamoli do ogródka.
W aspekcie higienicznym kible z dziura sa o niebo lepsze, ale kiedy chcialoby sie obserwowac - sa do niczego.
UsuńNigdy nie widzialam jelenich bobkow, ale wyobrazam je sobie jako wieksze owcze. :))
Aleś temat zapodała!!!
OdpowiedzUsuńKurna.
Ja tam nie muszę sprawdzać. Na pewno przy moich chorobach kupę mam niezdrową. Hue hue
Tam z gory wiesz, ze masz niezdrowa! Nie zaszkodziloby popatrzec. :))
Usuńjakoś ten tego
Usuńjako chorujoncaa na jelita to niestety jestem częstą oglondaczkom:ppp
Ooo, torebeczkie zmienilas! :))
Usuńno ba!
Usuńma się ich KILKA:pp
-set. :)))
UsuńNo dobrze, ale jak zjesz buraczki, to stolec czerwony. .... To może kolor też zależy od tego, co akurat wcześniej strawiłaś.... Tak czy owak, nie oglądam tego co wydalam. Spuszczam wodę i po krzyku! Serdeczności.
OdpowiedzUsuńJak zjesz buraczki, to co innego, ale kiedy masz czerwona bez buraczkow, to lojesu!
UsuńCiekawy temat i bardzo ludzki, bo każdego z nas dotyczy. Takoż mnie, jak i np. królowej angielskiej. Poczytałam sobie, pomyslałam i wywnioskowałam, że przynajmniej pod tym względem jeszcze jest ze mna dobrze. Mała rzecz (he, he!), a cieszy - szczególnie o poranku!:-))
OdpowiedzUsuńA kuper róznistych w lesie widuję sporo - sarnie, jelenie, dzicze, zajecze i jeszcze jakies niezydentyfikowane (mądrzy ludzie mówią, że to wilcze!:). Zwykle te kupki są w zasuszonym stanie, podobnym do suchej, psiej karmy. Musze pieski odganiac od tych miejsc co by sie nie raczyły tymi leśnymi smakołykami!:-))
Oj, psy lubia takie paskudztwa, jak nie jesc, to co najmniej sie w tym wytarzac. Nieraz musialam prac futrzaka po powrocie ze spaceru, bo smrod byl nie do wytrzymania. :)
UsuńO tak, temat wazny, a jak trzeba obserwowac, przyjrzec sie dokladniej wlasnej kupie to zawsze mozna jakas konstrukcje dodatkowa w kibelku umiescic, wlasna kupa taka straszna nie jest, gorzej ma pielegniarka w szpitalu, no wlasnie w szpitalu daja takie specjalne plastikowe pojemniki, ktore sie wstawia do sedesu.
OdpowiedzUsuńPrawidlowo powinno byc '..wstawia do muszli klozetowej'
UsuńPrzydalby mi sie taki pojemnik na okolicznosc pobierania probek, a tak musze sie bardzo meczyc i gimnastykowac. Bleee...
UsuńRacja, racja :D Dzieciom kazałam siadać na nocniczek, ale czy są nocniki o dużych rozmiarach? Trzeba się nagłówkować, oj, trzeba :D
OdpowiedzUsuńSa jakies takie baseny dla doroslych, mozna sie tym posilkowac okolicznosciowo. Ale na codzien to raczej niezbyt wygodne.
UsuńU nas od 9 lat oglądanie kupy to ważna rzecz. Od 9-ciu, bo wówczas T., mąż znaczy rozchorował się na zapalenie trzustki, a później wątroby, a później... itd ;)). Kupa okazała się najlepszym wyznacznikiem funkcjonowania organizmu. Odruchu obserwacji również i ja dostałam, gdy 1,5 roku temu był mi uprzejmy pęknąć wyrostek. I tym sposobem u mnie w domu temat jakości wypróżnień stał się równie ważny jak to, czy nam starczy kasy do pierwszego :):):):):)
OdpowiedzUsuńAle obserwowac mozna, kiedy dysponuje sie kibelkiem z poleczka. Ja nie mam mozliwosci nawet obejrzec, bo wszystko wpada od razu w czelusc. :)
UsuńHehe, fajny temat. Kupa to rzecz niesłychanie ważna. Bez niej ani rusz, no taka prawda.
OdpowiedzUsuńU mnie chyba wszystko ok :)
Swego czasu, gdy rodzice robili remont łazienki i w planach była wymiana kibelka, tata bardzo oponował, no bo jak nie będzie z półką to on nie będzie widział! :)
A dopiero co zamówiłam książkę "Kupa siku" mojemu bratankowi, dla którego te tematy są teraz prawie priorytetowe. Raz mu tylko wspomniałam, że taka książka istnieje i teraz nie ma zmiłuj, temat wraca jak bumerang. :)
Dobrze, ze uczua sie dzieci od najwczesniejszych lat, ze kupa to nie tylko nic zdroznego, ale wazna rzecz, z ktorej mozna duzo wyczytac. :)
Usuńuczula sie - mialo byc
UsuńKochana, mam tą tabelkę z czadów pracy w firmie, jest to brystolska skala stolca, rozdawana jako gadżet lekarzom. Ileż ja łez śmiechu przy niej wylałam!!
OdpowiedzUsuńTu nie ma nic do smiania, Repo, to bardzo wazne czesc naszego zycia, trzeba miec swiadomosc wlasnej kupy. ;)
Usuńna szczęście produkuję elastyczne kiełbaski:p
UsuńTo moze mi jeszcze poradzisz, jak ja moge ogladac w tej glebokiej otchlani? :))
UsuńNa Planete + był cały film dokumentalny na ten temat.
OdpowiedzUsuńWszyscy gastroenterolodzy narzekają, że teraz żaden z pacjentów nie jest w stanie nic powiedzieć o wyglądzie własnego stolca, bo go nie ma jak zobaczyć.
Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że "parametry techniczne" tego co wydalamy świadczą o stanie naszego zdrowia. Kiedyś, gdy nie było tylu różnych badań analitycznych i obrazowych, dobry lekarz analizował na podstawie wyglądu : języka, gałek ocznych, paznokci, włosów, i wypytywał drobiazgowe o wygląd stolca, częstotliwości jego wydalania i o kolor moczu.
Teraz ciekawostka - w dobie badań USG i tomografii komputerowej dobry, doświadczony urolog bezbłędnie oceni stan prostaty badaniem palpacyjnym i bez trudu oceni, czy jest to stan przedrakowy czy tylko "łagodny przerost".
Miłego;)
Miłego;)
Gdyby mnie lekarz spytal, jak wygladaja moje odchody, nie bylabym w stanie dac mu zadnej odpowiedzi, bo po prostu nie wiem, nie mam mozliwosci ogladania przez konstrukcje kibelka.
UsuńDzisiejsi lekarze bazuja jedynie na wynikach badan, nie ma wsrod nich takich rzetelnych diagnostow, jak ongis.
"Szlachetne zdrowie nikt się nie dowie jako smakujesz jak się zepsujesz", to jakoś tak było ;) Cieszcie się Ci którzy nie macie problemów z wypróżnianiem, ja mam i to bardzo upierdliwy i tak to zdrowia wszystkim życzę, sobie też oczywiście :)
OdpowiedzUsuńKiedys miewalam problemy, teraz wszystko mi sie znakomicie uregulowalo. Co z tego jednak, skoro zobaczyc nie moge :(
UsuńA ja tam zagladam co naprodukowalam. Zawsze. Ale tez to co naprodukuje zalezy od tego jak sie czuje i odwrotnie.
OdpowiedzUsuńNatomiast z probka do pobrania to juz ciezko, bo ja na mam natychmiastowy odruch wymiotny na sama mysl o zblizeniu sie do urobka.
Piateczka, Iwona! Bywalo, ze musialam prosic meza o pomoc, bo nie szlo. :)))
UsuńSiadłam do kompa z kanapką w ręku. A to pech no nie?
OdpowiedzUsuńUps! Sie narobilo!
UsuńMam nadzieje, ze nie oddalas? :)))
Dałam radę, ale rosło w gębie.
UsuńDzielna jestes! Brawo Ty! :)))
UsuńTo prawie jak arcydzieło, o którym pisałam:
OdpowiedzUsuńhttp://fraube2.blogspot.com/2013/04/154-ksiazka-nad-ksiazkami.html
No coz, jeszcze szerzej opracowalas temat. :))
UsuńAle kiepsko zilustrowałaś :))))))))))
UsuńW razie czego zrobie odsylacz do Ciebie. ;)
UsuńMożesz sobie, Panterko kupę kotów i piesy poobserwować za to ;)
OdpowiedzUsuńAno, tylko to mi pozostalo. Melduje, ze kupy wygladaja zdrowo. :)))
Usuń