mało "chodliwa" rasa w Polsce (za to chyba ulubiona królowej Elżbiety), ale przed laty znałam jednego "korka" o dumnie brzmiącym imieniu Żupnik-Lisiura - potocznie przez wszystkich zwany był Żulikiem ;)
Mam! Miecka mnie co wieczor tak masuje, tyle tylko, ze nie mam wyboru, bo musze lezec na plecach, wiec tylko brzuchowi sie dostaje. Przy najmniejszej probie zmiany pozycji, Miecka znika. :)))
Ja mam masowaną lewą rękę ale tylko lewą prawej się nie należy. :) Zabawne te psiaki takie krótkie łapki. Pierwsze zdjęcie super!! Nasz kotuś się tak huśta na wypoczynkowej huśtawce. Skacze z rozpędu i usiłuje złapać co się rusza, na nieruchomej kladzie się spać, wczoraj na działce zaobserwowane. Informuję że przydybałam wiosnę i u nas, wczoraj było u nas otwarcie sezonu. Znalazłam młode listeczki tymianku i mlecza dorzuciłam do sałatki. :))
Umarł w butach na dobitkę:-)))*
OdpowiedzUsuńPrzesympatyczne psiaki:)Dobrej nocki:)
OdpowiedzUsuńświetne!!!
OdpowiedzUsuńszczególnie "pies zdechł" :D
mało "chodliwa" rasa w Polsce (za to chyba ulubiona królowej Elżbiety), ale przed laty znałam jednego "korka" o dumnie brzmiącym imieniu Żupnik-Lisiura - potocznie przez wszystkich zwany był Żulikiem ;)
OdpowiedzUsuńcudne:)
OdpowiedzUsuńBardzo rzetelna corginwentaryzacja ;)
OdpowiedzUsuńkurczę przy tych krótkich łapkach w zyciu bym nie pomyślała, że to psy pasterskie i zaganiające.
OdpowiedzUsuńpodobno są bardzo towarzyskie.
fajnie się pośmiać na początek dnia :)
OdpowiedzUsuńBuziaki dla całej ferajny :) :***
Faktycznie - kot by się uśmiał, co te psy wyprawiają.
OdpowiedzUsuńPanterko, wydaje mi się, że Twoje cv u góry wymaga uzupełnienia ;)
UsuńZrobione! Czy o to Ci chodzilo? :)
UsuńMyślę, że o to. Brakowało najmłodszej córeczki. :)
UsuńJak najbardziej o to :)) Aż dziw, że zauważyłam, że nie ma Bułeczki jako redaktorki bloga ;)
Usuń...ale fajny psiutek, mnie rozbawił najbardziej w pozycji "śpi pies"...
OdpowiedzUsuńHi hi hi.....kot się uśmiał i ja też :))))))))
OdpowiedzUsuńŚwietne :-)))\
OdpowiedzUsuńA najlepsze te przedostatnie ze śpiącym pieskiem :-)))
Twardo śpi...
Masz gdzieś pod ręką tego masażystę?? Baaaaarrrrdzo by mi się przydał. :)
OdpowiedzUsuńMam! Miecka mnie co wieczor tak masuje, tyle tylko, ze nie mam wyboru, bo musze lezec na plecach, wiec tylko brzuchowi sie dostaje. Przy najmniejszej probie zmiany pozycji, Miecka znika. :)))
UsuńPo brzuszku też fajnie. Miecka wie co robi, pewnie jej zawdzięczasz figurę. :)
UsuńMoglaby sie bardziej postarac! :)
UsuńJa mam masowaną lewą rękę ale tylko lewą prawej się nie należy. :)
OdpowiedzUsuńZabawne te psiaki takie krótkie łapki. Pierwsze zdjęcie super!! Nasz kotuś się tak huśta na wypoczynkowej huśtawce. Skacze z rozpędu i usiłuje złapać co się rusza, na nieruchomej kladzie się spać, wczoraj na działce zaobserwowane.
Informuję że przydybałam wiosnę i u nas, wczoraj było u nas otwarcie sezonu. Znalazłam młode listeczki tymianku i mlecza dorzuciłam do sałatki. :))
Fajne:) Ulubione psy Elżbiety II podobno.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Obśmiałam się, szkoda, że mój piesio nie ma opcji masażu! :)))
OdpowiedzUsuńten na schodach mnie rozlozyl - rozumiem go, oj rozumiem ...
OdpowiedzUsuńJa nie lubię tych filmików. Niektóre nie są ani trochę śmieszne :(((.... Przykro mi.
OdpowiedzUsuńOjejku, nudno byloby, gdyby wszysby lubili to samo ;)
UsuńNo tak:)
UsuńTen na schodach potrzebuje pomocy , ale ten śpiący, po prostu nie przeszkadza:) Trochę rozrywkowo:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI kot by się uśmiał! Jak widać - śmieje się do rozpuku!
OdpowiedzUsuń