Opusciwszy Löwenburg, widzielismy juz zza drzew wlasciwy palac, ktory w kompozycji architektoniczno-krajobrazowej jest zakonczeniem osi. Widac z niego dokladnie oktagon z Herkulesem (jak nie ma mgly). Palac jest rozmiarow imponujacych, zbudowano go w stylu klasycystycznym w ostatnim dwudziestoleciu XVIII wieku. W 1945 roku jego srodkowa czesc zostala zbombardowana przez RAF, pozniej pieczolowicie odbudowana i dzisiaj zamek sluzy jako muzeum.
|
Znow pokazna roznica poziomow |
|
Schodzimy wiec dalej |
|
Za zamkiem widoczne miasto, jeszcze bardziej w dole |
|
Ogrodnicy staraja sie, zeby bylo pieknie |
|
Niektore drzewa jak namalowane |
|
Wszedzie jakies ozdobne oczka wodne |
|
Jestesmy na poziomie palacu |
|
Oesu, ile okien do mycia! |
|
Wszedzie wejsc pilnuja lwy |
|
Zwienczenie bocznych skrzydel palacu |
|
Trawnik przed palacem |
|
Slynna os, ale Herkulesa nie widac we mgle |
|
W zblizeniu widac zarysy kaskad |
|
Przeszlismy za palac, od strony miasta... |
|
... a tam malownicze jeziorko i dalsze tereny spacerowe |
|
Z tych okien jest cudny widok na park i miasto |
|
To jakby przedluzenie osi... |
|
... przechodzace w glowna ulice Kassel |
|
Tak sie nazywa palac i caly kompleks |
|
Boczne skrzydlo |
|
Po obejsciu palacu od tylu, wchodzimy z powrotem do glownego parku |
|
A to jest... dom balowy (Ballhaus) |
|
Na razie w remoncie |
|
Teren oswietlaja takie stylowe latarnie |
|
Drzewo nie wytrzymalo ciezaru korony i galezie zaczely sie plozyc |
|
Zostawiamy palac za nami |
W tym miejscu skonczylo sie nasze schodzenie jedna strona osi, a rozpoczelo wchodzenie jej przeciwna strona.
Jak z filmu:))
OdpowiedzUsuńDla nas jak z filmu, a dla Wilhelma po prostu chalupa z ogrodkiem do mieszkania. :)))
Usuńfajnie.....
UsuńCzy to też miniaturka? Trudno ocenić rozmiar budowli bez "ludzkich" punktów odniesienia.
OdpowiedzUsuńNa zdjeciu z okrzykiem, ile okien do mycia, sa ludziki przed palacem. On jest ogromny. :))
UsuńCudowne i imponujące, szczególnie te kaskady!
OdpowiedzUsuńTam wszystko ma taki rozmach, ze w glowie sie nie miesci. :)))
UsuńNiesamowite widoki! Ta ulica widziana z góry robi wrażenie i te wielgachne budowle!I zielona latarnia urocza!
OdpowiedzUsuńCiepłe pozdrowienia slę Ci Aniu o świtaniu!***
Gdyby jeszcze nie bylo mgly, widok bylby znacznie lepszy. Wszystko ku uciesze i zadowoleniu jednego czlowieka...
UsuńBuziaczki :***
Ale pięknie - chętnie bym po tym parku pospacerowała - zamek cudowny - lubie takie miejsca :)
OdpowiedzUsuńWyobrazasz sobie w czyms takim mieszkac i... sprzatac te setki komnat? Brrr... :)))
UsuńOj tam! Można mieszkać, ale nie sprzątać:)
UsuńNaprawdę robi wrażenie! :)
OdpowiedzUsuńAha, i sondy u mnie już działają. Naprawiłam. :)
UsuńJuz glosowalam.
UsuńWrazenie calego kompleksu jest tym wieksze, kiedy sobie uswiadomisz, ze sluzylo to praktycznie jednemu czlowiekowi i bandzie jego przyd***pasow... :)))
A kto bogatemu zabroni? ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że czasy się zmieniły i takie miejsca dostępne są dla wszystkich praktycznie, a nie zamkniete płotami i dla wybrańców. Widać niesamowity rozmach tego calego kompleksu :)
Przydomowy ogrodek z oczkiem wodnym, schodkami i altankami, a calosc wielkosci 250 hektarow. :)))
Usuń250 hektarow ogrodka przydomowego...strasznie duzo roboty ;)
UsuńDuzo dla biednego Wilhelma. Jak on sobie biedaczek radzil? :)))
UsuńKrasnoludki mu szfystko robily, a on podziwial ;)
UsuńŚwietne zdjęcia oddają całą atmosferę wycieczki...
OdpowiedzUsuńNo proszę jakie tam są ładne tereny, a nie tylko autostrady...
Krysiu, wystarczy zjechac z autostrady do pierwszej lepszej wiochy i juz jestes w innym swiecie. Niemcy to naprawde piekny kraj, nie trzeba daleko szukac. :)))
UsuńBardzo harmonijny i przepięknie zrealizowany zamysł architektoniczny - dobrze, że już teraz nie tylko dla wybrańców.
OdpowiedzUsuńJaka gigantyczna wyobraznie trzeba miec, by poradzic sobie z projektem na taka skale! Samo przedsiewziecie gier wodnych, ich koordynacja, siec kanalow doprowadzajacych, zbiornikow, odplywow - ja tego nie ogarniam, ale dziala do dzisiaj. :)))
Usuńcudnie tam :)
OdpowiedzUsuńKiedy przyjedziesz, to Cie tam zawioze. :)))
UsuńBardzo fajne miejsce na jesienny i nie tylko spacer.
OdpowiedzUsuńWiosna i latem musi byc tam bosko, skoro nawet jesien nie zepsula wrazenia. :)))
UsuńJestem pod wrażenie niegdysiejszego rozmachu oraz ogarniania całości. Harmonia w tym wszystkim jest widoczna. Zdjęcia piękne a najpiękniejszy jest krajobraz. :)
OdpowiedzUsuńFakt, cudnie wkomponowali ten park w zbocze gory i rownie cudnie zaaranzowali krajobraz do gier wodnych, by wygladal jak naturalny. Jestem rowniez pod ogromnym wrazeniem. :)
UsuńOch ci burżuje, oni to doskonale wiedzieli gdzie się wybudować :-)
OdpowiedzUsuńMogli przez rolnetki podgladac poddanych. :)))
UsuńPiękne są te zdjęcia śliczne.Pozdrawiam serdecznie.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńDziekuje, Agatko. :)
Usuńte okna do mycia ostatecznie przekonały mnie że nie mogłabym mieszkać w pałacu... dopilnować tych poddanych, żeby to dobrze zrobili... ileż to byłoby roboty! ;) :*****
OdpowiedzUsuńMoznowladca to juz trzeba sie urodzic, bo nikt normalny nie bylby w stanie sie dostosowac. ;)
Usuń:***
Kurczę, kiedyś to mieli luksusy.....
OdpowiedzUsuńJa jestem chyba zbyt plebejska, bo mnie takie luksusy bardzo by przerazaly. ;)
UsuńObejrzałam zdjęcia z zachwytem, a propos możnowładcy - właśnie dziś leci Książę w Nowym Jorku, zawsze się na tym filmie ubawię :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie niezly film, ale ile mozna ogladac to samo?
UsuńJesli bedziecie mieli okazje, goraco polecam odwiedzic Wilhelmshöhe w Kassel. :)))
Piękne zdjęcia! Otoczenie pałacu jest cudne. Mogłabym mieć taki "ogródek", tylko domek "trochę" mniejszy:)))
OdpowiedzUsuńWielkosc ogrodka przydomowego jest adekwatna do wielkosci samego domku. :)))
UsuńPrzepięknie :)!
OdpowiedzUsuńNooo... :)))
Usuń