piątek, 12 sierpnia 2016

Babcie.

Jezdzac do fabryki co rano, a potem z niej wracajac, slucham sobie (prawie)lokalnego radia. Prawie, bo nie jest to rozglosnia stricte getynska, ale na poludniowa Dolna Saksonie. Gra muzyczka, przeplatana komunikatami o sytuacji na drogach, ostrzezeniami o radarach, wiadomosciami i od czasu do czasu jakimis konkursami, ciekawostkami, no i reklamami ofkors.
Ostatnio jednak radiowcy chyba przegieli - tak sobie pomyslalam, kiedy zaczeli snuc opowiesci o pewnej trzydziestokilkulatce, ktora zostala... babcia. Miala bodaj 35 lat. Ona sama troche sie z prokreacja pospieszyla, a jej latorosl podazyla tym samym tropem i tak oto w wieku, w ktorym niektore kobiety biora sie za pierwsze dziecko, ona juz zostala babcia.
Ale tego, co nastapilo zaraz potem, zupelnie bym sie nie spodziewala. Otoz rozdzwonily sie telefony do studia i zaczelo sie licytowanie, kto bawil wnuki w jeszcze mlodszym wieku. Dzwonily kobiety, opowiadajac jak to im sie przydarzylo, a potem ich corkom. Czy tak wczesne macierzynstwo jest zatem dziedziczne? :D
Uzmyslowilam sobie zaraz potem, ze moja najstarsza tez moglaby w takich okolicznosciach i splotach przypadkow, bawic juz wlasne wnuki, a co za tym idzie, ja bylabym juz prababcia. No ludzie! Tego bylo mi za wiele. Ja i prababcia, oesu!!!
Nie koniec jednak na tym, bo telefonicznie  zameldowala sie corka pewnej 30-latki, zeby zameldowac swoja mamusie jako najmlodsza babcie w rankingu. Prowadzacy zapytal, dlaczego mloda babcia sama sie nie zameldowala, na co dziewcze odparlo, ze przeciez jest w pracy. No tak, logiczne.
Potem zaczelam sobie teoretyzowac. Niechby kazde pokolenie w danej rodzinie zabawialo sie w macierzynstwo w wieku 15 lat, to babcie mialyby po 30, prababcie po 45, a osoby w moim wieku bylyby juz pra-prababciami. No pelne szalenstwo! :))
A ja tu czekam dopiero na wnuki...

Nasz komputerowy guru wpadl w poprzedni weekend i wreszcie mam diagnoze, co mojemu lapku dolega. Sprawa jest na tyle powazna, ze konieczne jest zresetowanie calego systemu i zamontowanie windowsa od nowa. Ergo, wszystkie dane musza zostac przetransportowane na dysk zewnetrzny, a potem z powrotem na zreperowanego lapusia. Ma sie to odbyc w ten weekend.
Dzisiaj po poludniu pacjent bedzie mi zabrany i oddany w niedziele, wiec bede tylko na smarkfonie, czyli praktycznie nieobecna. To tak, zebyscie wiedzieli.
O ile oczywiscie guru znow nie zapomni przyjsc... ;)




46 komentarzy:

  1. Phii u nas też tak bywa..psiapsiólka miała lat 38 kiedy została babcią, a wygląd ma taki, że wszytscy myśla do dziś, że to jej córcia, choc już w wieku szkolnym. Ja też czekam na wnuki i jakoś nie widać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w tym roku skoncze 60, wiec pewnie nie bede miala sil, kiedy ewentualnie sypna sie wnuki, zeby ich dogladac...

      Usuń
  2. tez znam takie mlode bacie, chociaz mi samej jakoś się nie spieszy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rany, chyba bym dziecko ze skóry obciagnela, jak by ze mnie juz "babcie" zrobil, chociaz w Albionie podobno sie z tego wlasnie dobrze zyje :P. (Leciwa)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Leciwa, nie wiem, w jakim jestes wieku, ja w tym roku skoncze 60, wiec jakby troche mi sie spieszy, zeby jeszcze przed smiercia zobaczyc wnuki. :(

      Usuń
    2. Powyzej Ciebie, ale male dzieci to ja lubie tylko na zdjeciach. Gdyby tak mozna bylo ominac te pierwsze 20 lat, to bym sie na "babcie" nie obrazila :). (Leciwa)

      Usuń
    3. Nie, no z wnukami jest ok, bierzesz, kiedy chcesz, a oddajesz rodzicom, kiedy Ci sie znudzi. To nie to, co wlasne, na ktore jestes skazana, czy chcesz, czy nie. :))

      Usuń
  4. ja miałam 44 lata jak zostałam babcią. czułam sie z tym świetnie, zwłąszcza, że byłam najmłodsza babcia w mojej robocie. a moja ukochana wnusia ma 23 lata. jwj się nie spieszy, bo ona ni lubi dzieci.
    ewa z mazur
    nie wiem dlaczego nie moge się u ciebie zalogować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mama miala 50 przy pierwszej wnuczce, to i sil wystarczylo, zeby dobrze wypelniac role babci, a ja co? Juz jedna noga na tamtym swiecie... :(

      Usuń
    2. Oj tam, oj tam na tamtym świecie. Ja to dopiero jestem kompletnym wrakiem:) A tu dwoje wnucząt, malutkich, jasna rzecz. I sama nie wiem, czy lepiej wcześniej je mieć, czy później. Ja mogłabym wcale:))

      Usuń
  5. Moja mama miała 43,ja niespełna 42,mój Wnuczek 9 sierpnia skończył 24 lata.Nie jestem jeszcze prababcią:)Somsiadka została babcią w wieku 36 lat,sama też wcześnie została mamą.Patrząc wstecz to tylko moja babcia była babcią z elementarza,mija mama była już taka babciowata a ja to w ogóle już jako babcia nie pasowałam do tego"statecznego"miana:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i czym sie chwalisz? Zostalas babcia we wczesnonormalnym wieku, 12 lat pozniej od rekordzistki. :)))
      Dzisiejsze babcie to nie ten sam gatunek, co nasze.

      Usuń
    2. Siem rombłam o rok:(nie miałam 41 lat:P:)))

      Usuń
  6. Z czasem to sytuacja się będzie odwracać. Ja byłam - jak na tamte czasy - późnym dzieckiem - babć nie pamiętam :( teraz jest podobnie, przynajmniej 1/2 moich koleżanek nie chce mieć dzieci (akurat się nie dziwię), a za chwilę będziemy miały bliżej 40 niż 30.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to po to ja te troje dzieci rodzilam, zeby w ogole nie miec wnukow? Po to sie wysilalam? Po to siwialam w ich okresie dojrzewania? Nie zgadzam sie! :))

      Usuń
  7. Na wnuki nie czekam, chociaż pierwsze dziecko urodziłam przed 20-tką. Na szczęście moje dzieci chcą sobie pożyć, nie lubią dzieci, nie chcą mieć dzieci a ja nie chcę być babcią !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moze jeszcze nie dojrzalas do wnukow? Moze przejdzie Ci z czasem i w moim wieku bedziesz chciala je miec? :))

      Usuń
    2. wiesz, ja za dziećmi nie przepadam, swoje mam z tzw. przypadków i chyba nawet do macierzyństwa jeszcze nie dojrzałam ;))

      Usuń
    3. To musisz koniecznie to macierzynstwo nadrobic. :)))

      Usuń
  8. "Niechby kazde pokolenie w danej rodzinie zabawialo sie w macierzynstwo w wieku 15 lat, to babcie mialyby po 30, prababcie po 45, a osoby w moim wieku bylyby juz pra-prababciami"

    Jak łatwo by było ustalić drzewo genealogiczne. Poza tym tyle pokoleń prz jednym stole mogłoby zasiąść...Hi, hi, hi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to, zawsze są jakieś plusy!

      Usuń
    2. Stolu by zabraklo przy tak ogromnej i wielopokoleniowej rodzinie. :)))))

      Usuń
  9. U nas raczej na odwrót, najwcześniej miała dzieci moja mama (21 i 22 lata), Za to babcia urodziła mamę, kiedy miała 32 lata, ja urodziłam córkę dokładnie trzy tygodnie przed ukończeniem trzydziestki, a siostra miała 24 lata, czyli tak przeciętnie. Ale ani moje dzieci (31 i 29), ani córka siostry (36) do rodzicielstwa się nie spieszą, a i ja do bycia babcią, przyznam, nie za bardzo:) To tak po kądzieli, bo po mieczu nie pamiętam dokładnie, ale moja prababcia zmarła w wieku niemal 101 lat i dobrze ją pamiętam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to bedziesz co najmniej dlugo zyla i moze okolo setki doczekasz sie pierwszego wnuka. :)))

      Usuń
  10. moja mama była babcią w wieku 41 lat, mimo, ze sama miała dzieci na legalu, tylko brat się ciut pospieszył, ale tez juz był dorosły
    bardzo to przezyła, zupełnie nie była emocjonalnie na to gotowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mama pierwszy raz zostala babcia w wieku 50 lat, czyli tak optymalnie, ale dopiero przy drugiej, kiedy przeszla na wczesniejsza emeryture, mogla pelnom piersiom byc babcia, bo juz miala wiecej czasu.

      Usuń
  11. Ja zrobilam moja mame bapciom jak miala 41 lat. No prawie 42. Ale mama sama miala 19 jak mnie urodzila. Moja corka mnie juz "przerosla" no i dobrze. Ja tam nie mam nic naprzeciw, ja tam bapciom moge byc, ale nie wyobrazam sobie moich dzieci w roli rodzicow, jeszcze nie. A ja tez mam swoje zycie, nie zamierzam go wnukom poswiecac jeszcze. Moze za 10-15 lat, jak bede miala wiecej czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje dziewczyny juz dojrzaly (moim zdaniem) do macierzynstwa, tylko jakos godnego ojca dla moich wnukow nie ma na horyzoncie. :))

      Usuń
  12. Moja eksszwagierka (siostra Eksa) również została babcią grubo przed czterdziestką. Śmiem twierdzić, że to dziedziczne, ale nie przez geny, tylko przez głupotę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Glupote tez sie dziedziczy, a wiec jednak geny. ;)

      Usuń
    2. Hrehrehre.
      W razie wu zwsze na geny albo tradycję rodzinną mozna zwalić winę ;)))

      Usuń
  13. pełna zgoda z Frau Be )))
    wiesz Pantero, jakieś sto lat temu jeszcze tak to wyglądało kobiety/dziewczynki się zamążpójściły w wieku lat 10, a dzieci 14, 13 latki rodziły to i niespełna trzydziestki już były babkami...brrr straszne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedys to tak bylo, ale teraz zostac babcia w wieku 30 lat to obciach. Wiekszosc w tym wieku dopiero zastanawia sie nad macierzynstwem. :))

      Usuń
  14. Gdy ja się urodziłam, to jedna z moich babć miała lat 40, druga 49. Za to ja zostałam babcią już w bardziej babciowym wieku, bo już po 60-ce.
    Ale myślę, że bardziej zabawne jest gdy zięć jest od swej teściowej rok młodszy, a od teścia 3 lata. Gdy moja przyjaciółka dowiedziała się o wieku swego zięcia mało nie dostała zawału.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moj maz jest o mniej lat mlodszy od moich rodzicow niz starszy ode mnie, wiec tego...
      Powiadasz zatem, ze moja 60-tka (prawie) to nie problem? Ale skad ja sily wezme na ganianie za malymi dziecmi? :)))

      Usuń
  15. Anusia, ja miałam takie podejście do życia jak Twoje córki.
    Byłam późnym dzieckiem, mama miała 39 lat jak mnie powiła, ja też nie spieszyłam się z zakładaniem rodziny. Do dzieci nie było nam spieszno, no i ich nie mamy. Moja starsza siostra zrobiła mamę babcią w wieku 58 lat, a prababcią została jak miała 88 lat. Syn siostry ma 31 lat i na życie patrzy tak jak ja i Twoje córki.
    Miałam 19 lat, jak urodziła się siostrzenica, wychowałam ją z dziadkami do 9 lat, potem siostra urodziła syna i mała poszła na stałe do swojego domu. Widocznie wystarczyło mi to.
    Ania Bezowa

    OdpowiedzUsuń
  16. NIE MAM JUŻ LAPKA, POJECHAŁ DO DOKTORA.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też czekam na Wnuka lub wnuczkę.Mój syn ma 28 lat.Ale jeszcze nic na horyzoncie nie widać.Ja zostałam mamą jak miałam 21 lat.Trzeba liczyc na to że się doczekamy.

    OdpowiedzUsuń
  18. Według mnie jak rodzina da radę funkcjonować w takiej sytuacji to czemu nie? Znam pana, który w wieku około 60 lat został pradziadkiem, więc nie tylko panie mogą się licytować w takiej sytuacji. :)

    Dziś poczułem sporą odrazę wobec naszych ciężarowców, niby są mistrzami różnych imprez, a tak skończyli, w kanale można rzec.

    Może z powodu takiej sytuacji w Polsce od niedawna zaczynam oglądać Superstację, jako lekarstwo na pewne sytuacje, choćby polityczne.

    No nie wiem czy umiałbym użyć kosy. Bo chyba wtedy z tą kosą do nas przyszedł któryś z sąsiadów z działek, starszy chyba, to umiał ładnie skosić taką wysoką trawę.

    Dobre i takie jeżdżenie, w końcu chodzi o pewną regularność, a nie zawsze rekordy odległości czy innego typu.

    A dziękuję bardzo. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj ja to znam taką rodzinę, że ...uwaga czy coś nie pokręcę: psiapsóła ma wnuczkę lat w tym roku 8 - sama jest ledwo po 40- tce. I ta psiapsióła ma siostrę, która jest młodsza od jej wnuczki o 2 miesiące, bo tacie się zachciało dzidzi w wieku 60 lat...

    OdpowiedzUsuń
  20. Historia kolem sie toczy, kiedys wychodzenie za maz i rozpoczynanie prokreacji w wieku lat 14 - 15 bylo na porzadku dziennym, a teraz jakos do tego wracamy. Sluchajac opowiadan kolezanek z pracy o ich dzieciach jestem w lekkim szoku jak wczesnie zaczynaja teraz zycie seksualne mlodzi. Czuje sie "staro" piszac to ale i tak zaintonuje..... "Za moich czasow to tak nie bylo" ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Pantero, mam nadzieje ze zamieszczony link nie jest nietaktem z mojej strony. Ogladajac zamieszczona strone pomyslalm o Tobie. Pozdrawiam serdecznie.
    https://www.facebook.com/1415463042024759/photos/ms.c.eJxFy8ENACEMA8GOEI5J7PTf2J2EgO9oFzIVCjqJqh44kGiTdWHBlXPGBf2wut~_ivbzCG~;ABHtsUrw~-~-.bps.a.1783727201865006.1073743239.1415463042024759/1783727275198332/?type=3&theater

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, dziekuje, ale na razie musze przystopowac w zapedach. Poza tym pies z Polski to wielkie koszty transportu i problemy logistyczne.
      Fajna ta sunia, ale na razie musze wziac na wstrzymanie.

      Usuń
  22. mam w swoim otoczeniu taką rodzinę... wszystkie kobiety zostają matkami w wieku 15- 16 lat. I NAPRAWDĘ jest to RODZINNE! Zawsze mnie to szokowało!
    Buziaki wielkie :***********

    OdpowiedzUsuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.