sobota, 25 stycznia 2014

Do mnie tez...

... wreszcie dotarla zima. Zaczelo sie wieczorem w czwartek.



A w piatek rano przez okno zobaczylam taki widok.



 


Na szczescie temperatura nie spadla tak drastycznie jak w Polsce, przez caly czas trzyma sie w granicach +1° - -1°. I po co mi ta biala zima? Zdazylam sie juz przyzwyczaic i rozbestwic lagodnym jej dotychczasowym  przebiegiem. Tam u Was pod Syberia mrozy to normalka, u nas klimat jest nieco lagodniejszy, sorry taki klimat! Dlatego protestuje przeciwko tej ohydnej bieli!!!



44 komentarze:

  1. Oj zimno zimno... to pierwsze zdjęcie bardzo mroczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, ze mroczne, bo pada snieg pod latarnia, a mnie to nie w smak :)))

      Usuń
  2. E tam, czym chcesz nam zaimponować? Za parę dni pokażę zimowe zdjęcia, to będzie mocna rzecz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alez czym ja Wam, Sybirakom, mogie zaimponowac? To moj krzyk rozpaczy i protestu! :)))

      Usuń
  3. ja mam alergię na zimę:(((((

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja tam lubię zimę... Jeżeli nie trwa za długo :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Twoich Himalajach to moze i ladna ta zima...
      Ja tam nie lubie :((

      Usuń
  5. Sprawiedliwość jakaś musi być !!! Zazdroszczę Ci tych temperatur.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To krzyczaca niesprawiedliwosc! Ja nie mieszkam jak Wy, na Syberii, tylko w cieplych krajach. No! :)))

      Usuń
  6. Ja tam lubię zime ale tylko podziwiać ją przez okno. Jak by nie patrzeć swój urok ma.Miłej soboty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez bym moze lubila, gdybym nie musiala jezdzic autem. A tak, nie lubie i juz!
      Tobie, Halinko, rowniez serdecznosci :)))

      Usuń
  7. nic nie poradzimy ... trzeba przetrwać! Też nie lubię... no nie lubię i już!
    :**********

    OdpowiedzUsuń
  8. U nas słońce i... minus 17. W tej chwili. Jest nadzieja, że koło południa będzie "tylko" minus 15, no, 14 :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bylismy wlasnie krotko w miescie, jest -2°, a ja zmarzlam, jakby bylo -30°. Z wielka ulga znalazlam sie z powrotem w cieplym domu. Wiosny chceeeee!!! ;)))

      Usuń
  9. Prawdziwa zima z prawdziwym mrozem jest u mnie,przy ruskiej granicy.Gdyby kiedys ktoś mi powiedział jak tu jest nigdy bym się nie przeprowadziła ze Szklarskiej Poręby.Jak widzę na mapie ,na zachodzie, mały, jednocyfrowy mróz to nadziwić się nie mogę swojej głupocie! Teraz na słońcu na 3 piętrze jest -14.Przy gruncie ze dwadzieścia. Boli mnie od tego mrozu wszystko,najbardziej przymrożony mózg.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto Cie zeslal na te Syberie? Nie wierze, ze dobrowolnie tam pojechalas, toz to polski biegun zimna! Nie wytrzymalabym, umarlabym z mrozu. :)))

      Usuń
  10. Też nie lubię jak te białe g***o leży na drodze...
    Ale realia mówią,że w naszej strefie klimatycznej zima musi być.Więc szczerzę zęby w uśmiechu,zakładam czapę,rękawice i ciepłe buty i mówię:aby do wiosny!

    Poza tym pracuję w chłodni w temp od ok 0 do ok 4 stopni ;>
    Czyli zima u mnie prawie na co dzień ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Ty i latem w kozuchu i czapce w pracy? Tez nie za dobrze, zwlaszcza zima. I te dojazdy zasniezonymi drogami. Wspolczuje bardzo! :)))

      Usuń
    2. Spoko! da się żyć jakoś.W pracy mam ubranie ocieplane i czapkę polarową i ciepłe trapery.A jak zimno to ratujemy się wzajemnie z koleżankami i kolegami pożyczając sobie kamizelki lub bluzy polarowe. Grunt to nie mieć nosa na kwincie ;)

      Usuń
    3. I tym sie roznimy, bo u mnie zimno wywoluje opadanie nosa i smarki do pasa. Raczej nie moglabym tak pracowac :(((

      Usuń
  11. Najpierw zacznę od pretensji :) gdzieś mi wcięło mój wczorajszy koment nie ma go coś zeżarło na pewno jakieś coś złośliwe, bo mi to potem wywalało jakiś fund i jeszcze sorrowało na dodatek. :::)) A teraz powiem że tak samo jak wysokie temperatury latem osłabiają, zimowe niskie też mają takie działanie. Mnie się nagle nic nie chce. I mam kilka tematów w głowie do napisania tylko że nic mi się nie chce. ")) Kółko zamknięte.
    No uwaga naciskam na publikację :) ciekawe czy mi znów sorrować będzie. :) Serdeczności sobotnie ślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to sie przyznam, bylam glodna i zezarlam ten komentarz, sorry :)))
      A Twoj komentarz jest przeciez pod postem. Drugi napisalas, czy co?

      Ja w domu czuje sie dobrze, jest cieplo i przyjemnie, byle nie wychodzic na zewnatrz. Stad tez mozg pracuje jak nalezy i moge tworzyc goopie posty :)))
      Buziaczki :***

      Usuń
  12. Rozumiem zima ale u mnie śniegu niewiele a mróz rano -16 stopni, toć to syberia a ja z wrocka:))) Najgorzej co będzie z roślinkami nieco przykryte ale brak poduszeczki śniegowej.... Chociaż śnieg lubię na podwórku , w ogródku czy w górach ale na ulicy nie bardzo , bo ani bezpiecznie z chodzeniem a nie chciałabym glebnąć, zbyt świeżo w pamięci mam swoje złamane skrzydełko( czyt.nadgarstek)prawe:) . A autkiem wole jeździć jezdnią suchą a nie po lodowisku jak tu u mnie często sie zdarza:) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jezdnie to u nas sa przejezdne, sluzby miejskie spisuja sie na medal, nie mozna narzekac. Tylko co za pozytek zimy w miescie? Jest tylko i wylacznie upierdliwa, nic wiecej. Te moje -2° tez mnie dzisiaj zmrozily, nie wyobrazam sobie nizszej temperatury. Brrrrrrrrrrrr...
      :***

      Usuń
  13. E tam - co to za zima -1 haha :) Nie ma to jak -12
    Miłej soboty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ic ze sfojom Syberiom! Ja juz sie czuje jak przy -30°. Po tylu wiosennych dniach nie dziwota.
      Milej, Grazynko :***

      Usuń
  14. No! Wreszcie ktoś ośmielił się wyartykułować to, co ja zawsze powtarzam: biel jest ohydna!!! Oczywiście tylko w kontekście zimy. Wszyscy z reguły rozczulają się nad pięknem zimy, negując wyłącznie jej surowość i niekorzystne implikacje. Ja natomiast uważam ją właśnie za "ohydną".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego wlasnie moj blog jest czarny. Bo biel jest ohydna :)))

      Usuń
  15. A ja się cieszę, że w końcu jest ZIMA!!! I biel na dworze i mróz. Już dość miałam tego obrzydliwego deszczu, listopadowej pogody i tej pogodowej depresji. Super, że w końcu przyszła. Nawet jak rano było - 16. Co mi tam. Aż chce się żyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestes Eskimoska? Bialym niedzwiedziem?
      No to sie nie dziwie. :)))

      Usuń
    2. Ani Eskimoską, ani białym niedźwiedziem. Na pogodę zazwyczaj nie narzekam, bo przecież na nią wpływu nie mam. Dzisiaj od rana sypie śnieg i jest tak czysto. No jest cudnie po prostu. I nawet mnie nie przeraza te 50 km do pracy (w jedną stronę) pokonywane autem. Jest cudnie. Na serio. Aż chce mi się biegać po śniegu.

      Usuń
    3. Biegaj zatem! :)))
      U nas tez dzis w nocy zasypalo i pada nadal. Jest niezwykle, nie przecze, jednak jakos mnie to nie cieszy, zwazywszy jutrzejsze 15 km dojazdu do pracy. :(((

      Usuń
  16. Może u nas za moment też te minus dwa będzie, bo narazie około -13. Nie lubię zimy i zimna :(
    Zdecydowanie lepiej mi w upały, o czym już wielokrotnie marudziłam ;) Byle do wiosny, to niecałe dwa miesiące. Zleci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile zechce punktualnie nastapic, a nie jak w ubieglym roku do maja byla zima :(((

      Usuń
  17. matko kochana mnie nawet w środku jest zimno! do suwałk wprawdzie daleko, ale i do zachodniej polski też daleko. a tam cieplej. nie mogłam się wyprowadzić tam gdzie cieplej? no, ale wtedy takimi kategoriami nie myslałam, zima w warszawie nie była taka najgorsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale Ty, Ewus, masz przynajmniej piekne krajobrazy na pocieszenie. W W-wie takich nie bylo... :)))

      Usuń
  18. ..u mnie za to gołoledź, -18 i wiatrzysko...

    OdpowiedzUsuń
  19. Pozdrówki i lodowe (-10) buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  20. Przed chwilą zerknęłam na termometr. Na zewnątrz 15,5 na minusie.
    Pozdrawiam z okolic kominka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczesciara! Tez bym posiedziala w kominku, zeby sie zagrzac ;)

      Usuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.