Jakiez to fascynujace zajecie, to lapanie much! Zwlaszcza dla mlodego kota, bo staremu kotu juz sie nie chce, jakas glupia mucha nie stanowi takiej atrakcji jak dawniej. Pies czasem jeszcze klapnie paszcza, kiedy mucha za blisko przeleci, jednak bez specjalnej nadziei na dodatkowa porcyjke bialka. Ot tak, bardziej dla idei, zeby muchy sobie nie myslaly, ze mozna porzadnemu psu za blisko nosa latac. Staremu kotu szkoda nawet lapka machnac, to niepotrzebna utrata energii.
Mlody kot natomiast musi sie wykazac i robi to niezwykle skutecznie. Wiadomo, jak szybkie sa muchy, jak blyskawicznie reaguja na ruch, kiedy chce sie je unicestwic packa albo gazeta. Tym wiekszy podziw dla umiejetnosci lowieckich kota, ktory najpierw prawie niezauwazalnie zbliza sie do siedzacej gdzies na scianie muchy, wpatrzony w ten niewielki punkcik, by nagle z szybkoscia blyskawicy trafic ja lapka, a pozniej z satysfakcja pozrec swoj lup.
Obserwowalam Bulke podczas polowania, sluchalam dzwiekow, jakie wydawala, tej piesni lowczego (w jej mniemaniu), ktora przypominala pocwierkiwanie malego ptaszka. Jedna muche zalatwila od razu, druga zdazyla jej uciec i kiedy tak sledzila jej lot, by w koncu i ja dopasc, pstryknelam jej kilka zdjec. Sa moim zdaniem bardzo frapujace!
Oj Rodo to uwielbia latające stwory łowca z niego pierwsza klasa. Taki to on rozrywkowy, a 17 maja o ile się nie mylę, będzie miał urodziny - jedenaste.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Najlepsze polowanie jest na cmy, sa wieksze i wolniejsze, ale tak fajnie lataja. Koty wyskakuja prawie pod sufit i robia akrobacje, o ktore bym ich nie podejrzewala. :)))
Usuńoj tak.... koty są niesamowite...
UsuńI w przeciwienstwie do pieskow, chwytaja muchy lapkami, a nie paszcza ;)
Usuńcuuuuuuuuuuudne :))
OdpowiedzUsuńNoooo.... :)))
UsuńPrzepiękne zdjęcia, ale i modelka nie byle jaka. Aż mi wszystko piszczy w środku kiedy patrzę na to cudeńko. Szczęściara z Ciebie:)
OdpowiedzUsuńCzajnik też to robi. Jeśli nie wiem, co go tak miota, to jest to mucha, której ja w ogóle nie widzę.
Bulczyk skradl nie tylko moje serce, nie tylko anty-kociego meza, ale wszystkich, ktorzy ja widza.
UsuńCzajnik tez tak cwierka podczas polowania? :)))
Czajnik ćwierka/grucha, kiedy jest bardzo zadowolony. Podczas polowania milczy jak guas.
UsuńTak sie zastanawiam. Przeciez tym glosnym cwierkaniem ploszy sie zwierzyne lowna. Tylko czy muchi maja uszy? :)))
UsuńBuła znów mnie powaliła! Ciekawe, czy ona serio chciałaby do swego cudnego pysia wziąć jakieś paskudne muszysko:-)).
OdpowiedzUsuńNie tylko by chciala, ale zajada z luboscia i apetytem, az sie te jej uszka trzesa. :)))
UsuńAle to uchwycilas! ja bym dopiero szla po aparat. :P
OdpowiedzUsuńToz po to nosze jeden dyzurna maly aparat w torebce, a duzy stoi zawsze gotowy w kuchni. Czasem uda mi sie cos fajnego ustrzelic. :)))
UsuńExtra zdjęcia , widać ,że jest bardzo zainteresowana :-)))
OdpowiedzUsuńBardzo fotogeniczna z niej modelka i te oczy extra :-)
I znacznie latwiejsza w fotografowaniu od czarnej Miecki :)))
UsuńFantastyczne zdjęcia. Buła na nich bardzo piekna :)
OdpowiedzUsuńA nie wspominalam juz, ze to najpiekniejszy kot swiata? :)))
UsuńPiekny kot a tak gupio się nazywa : buaaaa! Moze mucholapka albo lepka. Tak zmyslowo.
UsuńTam zaraz gupio! Oryginalnie!
UsuńZa przydomek moze byc Barbanegra ;)
Moze Hamburger z mucha albo Hot kot? Tez nie gupio ;)
UsuńBul-bul, ja Cie do porzadku przywolywuje! Nie bedziem Bulce w glowce macic zmianami imion.
UsuńBulka ma w dowodzie osobistym wpisane:
Bulka Barbanegra von P.
I JUZ! :)))
jaka ona jest piękna!!! no przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńsię zakochałam ... zwyczajnie i po prostu ;)))
:******
Moja milosc do tej istotki z kazdym dniem rosnie i sie umacnia. To wyjatkowa koteczka. :)))
UsuńPanterko, zdjęcia Bułeczki są świetne!!!! :)) Ona sama jest przecudna!
OdpowiedzUsuńU mnie jak lata mucha to wszyscy moi chłopcy na nią polują. Z Samem na czele! Nie ma to tamto, że wiek i w ogóle. Jest zadanie do wykonania i trzeba muchę złapać ;)
A moje koty ćwierkają na ptaszki za oknem ;)
UsuńTrafienie szostki w totka to maly pikus w obliczu adopcji Bulki. To pierwszy kot w moim zyciu, taki od poczatku moj, bo Miecia jest odziedziczona i w dodatku chimeryczna. A Bulczyk to uosobienie radosci i szczescia w domu :)))
UsuńNa ptaszki tez obie cwierkaja.
UsuńBulczyk to w ogole gadatliwy kot, ona naprawde ze mna rozmawia, zagaja takim innym cwierknieciem, niz przy polowaniu. :)))
Cudny kociak i dba o pańcie by jej muchy nie dokuczały.
OdpowiedzUsuńWlasnie sie zastanawiam, czy oplaca sie siatki w oknach zakladac. :)))
UsuńInstynkt łowcy nie śpi ;) Na ptaszki nie moze, to chociaż owadami sobie to zrekompensuje. Słodziak mały :)))
OdpowiedzUsuńJuz samo patrzenie na polujaca na muchy Bulke jest bardziej zajmujace od telewizorni :)))
UsuńTaaak, Songo na początku maja kończy 13 lat (dokładnie nie znamy daty jego urodzin) i na muchy to może czasem popatrzy. A kiedy mówimy: "Songo, mucha!", to patrzy na nas, jakbyśmy rozum postradali. W oczach ma wyraźne: "Sami ją sobie łapcie!". Chociaż coś większego, ćma albo konik polny, owszem, owszem.
OdpowiedzUsuńMiecka ma dopiero 7 lat, a tez jej sie przestalo chciec :))) Bulczyk za to rekompensuje Mieckowe lenistwo ;)
UsuńPolowanie uwielbiam patrzeć na naszego młodzieńca jak poluje. :)) To napięcie ta determinacja ten błyskawiczny skok. :)) Młodość, młodość której się chce. :)
OdpowiedzUsuńEee tam! Mnie by sie nie chcialo polowac na muchy :)))))))))))))))))))
Usuńoj to prawda! koty świetnie łapia muchy. mój stary filip tylko sledzi je wzrokiem....
OdpowiedzUsuńMiecce tez juz sie nie chce, jedynie cmy budza w niej lowcze instynkty, muchy juz nie :)))
UsuńU mnie w domu jest podział obowiązków (na razie) - Tigulek poluje na ptaszki i myszki, Migusia wciąż na etapie motylków i muszek :-)) A ćwierkać to mój Tiguś lubi, oj luuubi, zwłaszcza jak siedzi na parapecie i obserwuje jak ptaki się z nim droczą..
OdpowiedzUsuńŚliczna ta Buła, no cut, cut po prostu!
Moje moga sobie na ptaszki jedynie przez okno popatrzec, a myszki maja pluszowe.
UsuńTylko muchi im pozostaly :)))
To prawda, ze Bulczyk jest cutowny :)))
Piękne, a te oczy niesamowite :-)
OdpowiedzUsuńps Ładnie zdjęcia - gratuluję
Czarna Miecka nigdy mi tak pieknie na zdjeciach nie wychodzi :(
UsuńA Bula zawsze jest fotogeniczna :)))
Moja Mozartea też jeszcze z wielką radością i pełną energią poluje na muszki i zasadza się na wszystkie absolutnie ptaszki!
OdpowiedzUsuńSzczesciara! Moje widza ptaszki przez szybe :)))
UsuńMoje psisko też poluje na muchy ale nie robi tego z taką gracją i tak skutecznie. ;)
OdpowiedzUsuńA Bułka jak zwykle piękna!
Psom brakuje tej gracji w lapaniu much, umieje tylko klapac paszczeka :)))
UsuńZwłaszcza oblizująca się Bułka jest bardzo wymowna ;-))) Cudny futrzak tak "wogle"
OdpowiedzUsuńPewnie oblizywala sie po spozyciu pierwszej muchy, taka byla smaczna ;)))
Usuńbez much są śliczne:)
OdpowiedzUsuńBo muchy nie pozwolily sie sfocic. ;)))
UsuńAch,ta bródka!!!:)))
OdpowiedzUsuńWegiel jadla i tak jej pozostalo ;)))
UsuńZa to Gacek, kochany siedmiolatek opracował psią strategię polowania na muchy oto ona:
OdpowiedzUsuń1 Zobaczyć muchę, pszczolę, komara etc.
2 Pozorne zignorowanie
3 Podkradanie
4 Przysiadnięcie
Przygotowanie do skoku
^ skok
7Kłap
8 Spożycie owada
9 Mlask
10 Dziew [ziew]
Muchy to cwaniaki, malo jaka strategia robi na nich wrazenie :)))
UsuńJaka ta Bułeczka śliczna, ma takie przejrzyste oczy:)))
OdpowiedzUsuńTo po mnie! :))) Moja krew!
UsuńZdjęcia śliczne :)! I Kicia śliczna :)
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznac, ze kicia mi sie udala :)))
Usuń...a mucha na dziko, pycha. Bułka wie co dobre, he he he...
OdpowiedzUsuńA co? Probowales? :)))
Usuń