czwartek, 4 czerwca 2015

Przygod z dekoratorstwem ciag dalszy.

Kilka razy w zyciu zdarzylo mi sie urzadzac mieszkanie "od poczatku" i myslalam wtedy, ze nabycie mebli zalatwia najtrudniejsza czesc prac. Ba, ludzilam sie nawet, ze wlasnie meble to najwieksze koszty i kiedy juz sa, reszta to finansowe drobnostki i kosmetyka. Kiedy jednak zaczelo sie dokupowanie firanek, bibelotow, kwiatkow, a przede wszystkim materialow pomocniczych, jak dyble, listewki, srubki i inne talatajstwo, wyszlo drugie tyle kosztow na te rzeczy pozornie niezauwazalne, ale wazne dla calosci wystroju i dopieszczenia wygladu.
Nasz podopieczny tez zdazyl odetchnac z ulga, kiedy zamowilismy juz meble. Nie wzial, biedaczek, pod uwage, ze dopiero teraz zaczyna sie prawdziwa burza mozgow. Bo przeciez zanim te meble zostana dostarczone, a bedzie to gdzies pod koniec lipca lub na poczatku sierpnia - tyle trwa ich wyprodukowanie na specjalne zamowienie, trzeba przygotowac sciany. Samo polozenie tapet jest juz samo w sobie czynnoscia upierdliwa, najgorsze jednak jest to wybieranie, zeby pasowaly do mebli, byly oryginalne, a przede wszystkim podobaly sie zainteresowanemu. Bo to w koncu on bedzie na nie stale patrzyl.
No i zaczela sie jazda! A nie jest tak, ze to ja o wszystkim decyduje, doradcow i pomyslow jest wiele, choc ostatnie slowo musi nalezec do niego. On jest tradycjonalista, kazal wiec wymalowac sciany na bialo i uwazal, ze tak zostanie. Nie z nami jednak takie numery! Co najmniej dlatego, ze biale sa wybrane przez nas meble, sciana wiec musi bic kolorem. Pytanie tylko, jakim, bo ile nas, tyle pomyslow. Meble sa biale z elementami grafitowymi, tapicerka sofy szara, kolor sciany (jednej tylko, zeby nie przytlaczac, a skontrastowac z biela mebli i wniesc do salonu "zycie") musi byc soczysty.
Zrodlo
Pomysly byly rozne, od takiego fioleto-burgunda, przez petrol (oba nie zaakceptowane przez wlasciciela), poprzez zaproponowany przez niego oliwkowy, po... ale o tym pozniej. Juz prawie stanelo na oliwce, kiedy wtracila sie moja najstarsza i zaproponowala cos, co spedzilo nam sen z powiek, bo fajne bylo. Wymyslila mianowicie te oliwke w wersji metalic. O, taka jak te pazury.
Gotowych farb na sciane jednak nie ma, nie mozna tez kazac zmieszac, pozostawalo jedynie malowac specjalna technika, a to juz bylo mi za bardzo upierdliwe, bo nie kazdy umie, a spieprzyc rzecz latwo. Udalam sie wiec na poszukiwania w necie tapety, ktora by imitowala te technike. Wprawdzie oliwki nie znalazlam, ale wyszperalam cos, co podoba sie nie tylko mnie, nie tylko pomyslodawczyni, ale co wazniejsze, samemu zainteresowanemu. Tadam:

Zrodlo

Taka wiec bedzie sciana, a idac za ciosem - reszta dodatkow w salonie, jak np. wielkie lustro w zlotej barokowej ramie. Troche to ekstrawaganckie, ale powinno wygladac niezle w calosci.
No to jakby mamy opracowany salon, a gdzie reszta? No dobra, sypialnia jest juz gotowa, bo niedawno byla tapetowana i moze zostac. Kuchnia nie bedzie ruszana, jest ok. Pozostal przedpokoj i pokoik goscinny. Zanim dojdziemy do jakiegos consensusu, pewnie sporo wody w Leine uplynie.






60 komentarzy:

  1. ciekawa jestem jaki będzie ten końcowy efekt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bede musiala zapytac o zgode na publikacje, bo to w koncu nie moje mieszkanie. Zobaczymy, czy ja wyda.

      Usuń
    2. Niektorzy maja prawdziwa szajbe na punkcie swojej prywatnosci, nic nie jest wiec pewne. :)

      Usuń
    3. No zobaczymy, moze da sie wyprosic zgode. :)

      Usuń
    4. To prawda, niektórzy za nic by nie pokazali ani kawalka sofy :), a szkoda, bo już jestem ciekawa efektu.
      A jak to się stało, że zajęłaś się urządzaniem mieszkania dla kogoś? Czy to nowa działalność, czy może od dawna się tym zajmujesz, ale nic nie pisalaś?
      Napisz, bo mnie skręca!!!

      Usuń
  2. Szalenie mi się ten metalic podoba. To jest pomysł!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez sie do niego w koncu zapalilam, bo to cos naprawde oryginalnego.

      Usuń
    2. Zgadzam się, od razu widzę to w salonie, albo w sypialni, z tym lustrem ze zdobionymi ramami będzie wyglądało zajefajnie!

      Usuń
    3. Chyba nawet bez pozwolenia zza wegla zrobie te zdjecia. ;)

      Usuń
  3. Teraz przekonałam się, że wcale Ci nie zazdroszczę tego meblowania - to
    na prawdę jest upierdliwe, a na początku tak fajnie wyglądało.
    A ten metalik nie będzie bił po oczach w słońcu?
    Całuski Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, jak sie zachowa w sloncu, ale beda przeciez zaslony (oesu, juz widze ten trudny wybor!) i sa zaluzje, wiec zawsze bedzie mozna zaciemnic. Ciezki kawalek chleba takie dekorowanie, ale oczekiwanie na efekt ma cos w sobie z czkania dziecka na Mikolaja. Lubie to! :)))

      Usuń
    2. Wiem, że to tylko literówka, ale wyobraziłam sobie to dziecko "czkające" na Mikołaja..... I padłam ze śmiechu :))))))))))))))))

      Usuń
    3. Zakreconam do imentu!
      Chyba czkawki dostane z tej okazji. :)))))

      Usuń
  4. Wyglada interesujaco, tez jestem ciekawa koncowego efektu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Star, nie wiem, czy facet pozwoli opublikowac, bedziem go meczyc i torturowac, ale to w koncu jego gniazdo, wiec spytac musze. :)))

      Usuń
  5. Odważnie: ) Ciekawa jestem czy faktycznie efekt końcowy. Ciebie zadowoli? Jeżeli tak to na pewno będzie pięknie. Podiwiam Cię Aniu. To nie jest łatwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odwaznie tylko dlatego, ze mlodosc sie wtracila. Ja pewnie bym sama na to nie wpadla, ale pomysl bardzo mi sie podoba. :)))

      Usuń
  6. Zazdroszczę tego talentu
    ja niestety w sprawach wymagających uczuć artystycznie wyższych odpadam:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wez, Rybenka! To kto Ci mieszkanie urzadzal? Przeciez kobiety majo to w genach! :)))

      Usuń
    2. Zaraz urządzal.
      Meble kupiłam.
      Zresztą.
      Wynajmowane lokum to inna bajka.

      łazienki lubię wymyślać:)

      Usuń
    3. No widzisz! Nie jest wiec tak zle.
      A wynajmowane tez trzeba jakos urzadzic, w koncu kilka lat sie tam mieszka, nie?

      Usuń
    4. Rybeńkę poproszę o pilne wymyślenie mi łazienki, gdyż stoję w obliczu zbliżającego się remontu! Łazienka ma wymiary 1,5 m na 1,7 m.

      Usuń
    5. Chi, chi! Mam taka samą, a w niej wanna, co powierzchnie użytkową znacznie zmniejsza :)

      Usuń
    6. napisałam, że lubię wymyślac ŁAZIENKI a nie BRODZIKI :pp

      Usuń
    7. Ty sie nie mądrz, tylko wymyśl, co my mamy zrobić z tym fantem!

      Usuń
    8. kiedyś mieszkałam w takim włoskim hotelu, łazienki tam były odlane z takiego białego czegoś, był prysznic, kibelek, umywalka, wszystko prawie z jednego kawałka, jak się siedziało na kiblu to prawie jednocześnie można było brać prysznic
      ale obawiam się, że ta wersja odpada;))

      a nie można zburzyć jakiejś ściany??

      Usuń
    9. FrauBe, a wystarczyloby poszukac:
      http://muratordom.pl/lazienka/pomysly-i-aranzacje/sposoby-na-mala-lazienke-galeria-zdjec,121_9661.html
      http://www.deconova.pl/urzadzanie-malej-lazienki.php

      Nie mecz Rybenki, bo Ona tylko duze urzadza. :))))

      Usuń
    10. O!
      w moim polskim domu w dodatku najbardziej jest chwalona ta, którą de facto urządziła moja przyjaciółka:/

      Usuń
    11. halo, halo!
      Nie powiedziałam, ze ładnie urządzam, tylko że lubię:)))

      Usuń
    12. No tak, to jest zasadnicza roznica. Nie doczytalam :)))))))

      Usuń
  7. Oliwka metalic? To się chyba stare złoto nazywa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TO jest kolor starego zlota:
      http://www.artdeco.sklep.pl/galeria_sklep/dewocjonalia/kolor-starego-zlota.jpg
      A zapodany przeze mnie to oliwka metalic. No! Bedzie fachoffca uczyc!

      Usuń
    2. Tamto to jest kolor mosiądzu :)

      Usuń
    3. Ty sama zes w kolorze mosiadzu, stare zloto i juz! A pazury oliwka metalic. :)))

      Usuń
  8. Ale super! to mi się naprawdę podoba... lubię takie klimaty...
    też chciałbym zobaczyć końcowy efekt więc czymam kciuki za pozwolenie właściciela :)
    Chciałam Ci życzyć dzisiaj wspaniałego długiego weekendu ale w porę się zorientowałam że to chyba tylko u nas :))))))) Całuję kochana :*******************

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaa, dlugi weekend! Marzenie!
      Dzisiaj z fabryki wrocilam, a jutro tam wracam i dopiero pojutrze moze odpoczne, a moze nie? :)))
      :**********

      Usuń
  9. Ciekawe pomysły, też jestem bardzo zainteresowana efektem końcowym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama jestem ciekawa, jak to wyjdzie, bo niekoniecznie to wyobrazenie, ktore mam w glowie, musi zgadzac sie z rzeczywistoscia. Wydaje mi sie jednak, ze bedzie fajnie. :)))

      Usuń
  10. Fajna robota,nie wiem czy potrafiłabym komus urządzać,bo robiłabym to bardziej posd siebie,to co mi ise podoba a niekoniecznie komus.
    Tak więc szacuneczek dla was.
    No i musicie pamiętać przy tym urządzaniu,ze to męskie mieszkanie, to też jest róznica przecież ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego wlasnie zawsze to ostatnie slowo musi nalezec do osoby zainteresowanej, my tylko podajemy pomysly i bedziemy nadzorowac. W koncu to nie ja tam zamieszkam, co nie? :)))

      Usuń
  11. Suuuuper, chyba mnie dawno nie było, a Panterka zamieniła się w dekoratorkę wnętrz. Nawet jak na mnie tempo masz dziewczyno, że HEJ!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i dlaczego Cię tu nie ma, kuchnię byś mi urządziła, ja bym tylko wybrała urządzenia :)

      Usuń
    2. Urzadzilabym, a co! Bardzo chetnie nawet, ale tylko z moimi corkami, bo to one maja najlepsze pomysly, jak widac powyzej. :)))

      Usuń
  12. p.s. taki kolor metalik ma jeszcze jedną zaletę - słońce i wszelkie światło się odbija, więc nawet jeśli kolor bazowy jest dość ciemny, to i tak pomieszczenie jest rozjaśnione. Gratuluję pomysłodawczyni!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, zadnych ciemnych metalikow na tapetach nie bylo, tylko ten zloty, ktory dla mnie jest troche za jasny i za malo kontrastowy do bieli mebli. Moze jednak w calosci zagra lepiej, niz sobie to wyobrazam. :))

      Usuń
  13. Podopieczny ma w Was duze wsparcie Panterko :)
    Buzinki :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My w nim nie mniejsze, tak sie razem wspieramy od lat. :)))
      Caluski :***

      Usuń
  14. ...ciekawe co na moje Projektantki by wymyśliły, strach się bać he he he...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno cos fajnego. Kazda z moich bestii ma fajnie urzadzone wlasne mieszkanie. :)))

      Usuń
  15. Trochę Ci zazdroszczę... Uwielbiam takie prace... Dekorowanie, wymyślanie, ustalanie, kupowanie i wreszcie doprowadzanie by całość zaistniała nie tylko w głowie.. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy czym nie trzeba sie ograniczac finansowo. No dobra, milionow do dyspozycji nie mamy, a gdyby byly, nie wiedzialabym, co z tym robic. :)))

      Usuń
  16. Jedna zmoich znajomych miala takie sciany w swoim saloniku i wygladalo to swietnie. Ciekawam koncowego efektu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My chcemy tylko jedna sciane w zlocie, zeby nie przedobrzyc. :)

      Usuń
  17. Geeee wyglada bardzo aligancko! mam nadzieje ze pokazesz tez efekt koncowy!

    OdpowiedzUsuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.