niedziela, 15 stycznia 2017

Na niedziele...






































43 komentarze:

  1. Jak zwykle bardzo falne zywiolki :))). Kaczkom do hamowania lyzwy by sie przydaly :). Ten rys jest zupelnie fenomenalny: Ciekawe, czy jest mieciutki, bo duze koty (lwy i tygrysy) bardzo mnie rozczarowaly - nawet male futro maja szorstkie :(.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na lyzwach to by jeszcze dalej pojechaly! :))) Tepe buty predzej spelnilyby to zadanie. ;)

      Usuń
    2. Chyba nie masz doswiadczenia na lyzwach, hamuje sie wspaniale :).

      Usuń
    3. No nie mam ani troche, nie umiem jezdzic na lyzwach, ale... wiem, ze sie dobrze hamuje. Tyle tylko, czy kaczka by umiala? :)))

      Usuń
  2. Chomiczek z marchewką wymiata. Sekundant na ostatnim, wspaniały.
    Wszystkie, wszystkie kapitalne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatni kot do zludzenia przypomina mi moja sasiadke z domu naprzeciwko, ona tez wisi w oknie i wszystko wie, co sie na osiedlu dzieje. :)))

      Usuń
  3. Swietne filmiki, i posmiac sie, i wzruszyc. Chyba najbardziej podoba mi sie rudy kotek bawiacy sie z ziemniakiem, jak latwo mozna sie cieszyc zyciem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkim malym dzieciom wystarczy byle kartofel, zeby mialy najwspanialsza zabawe. Dla kotow to myszka, dla psow pileczka, a dzieci widzialyby w nim lalke. :)))

      Usuń
  4. Tytuł dzisiejszego posta skojarzył mi się ze " Słowem na niedzielę", a to zupełnie do Ciebie nie pasuje:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, dlaczego? Ja tam zawsze mam jakies swoje slowo na niedziele. Dla mnie nie ma swiat i dni wolnych, kiedy moge skrytykowac jakiegos kleche. :)))

      Usuń
    2. To jest dobre kino na niedziele:) Zwierzęta są kochane i bawią do łez!
      Aniu, ja mam taką sąsiadkę w bloku po drugiej stronie ulicy-siedzi w oknie, na parapecie poduszeczka i monitoring caly dzień (a może i calodobowy?). Kobita nie do zdarcia i wie wszystko o wszystkich albo i wiecej!

      Usuń
    3. Dokladnie jak nasza Frau N. Wiekszosc widzi, a jak jej nie ma (w koncu kiedys tez musi spac albo isc po zakupy), to dopyta i wie. Kiedy ja jeszcze nie wiedzialam, ze taka w ogole w poblizu mieszka, ona znala mnie juz po nazwisku. :))

      Usuń
    4. Ha, ha, w moim grajdolku takich na kopy. Moglo by sie wydawac, ze domy maja oczy i uszy:). Jak jeszcze dziecko bylo tutaj, to w poniedzialek rano juz mi donosili, o której godzinie, z kim i w jaka przecznice dziecko skrecilo w czasie weekendu.

      Usuń
    5. Czasem taka agentka sie przydaje, przeciez latorosle dobrowolnie nie zeznaja, co robily, a tak wiesz wszystko. :))))

      Usuń
  5. czyli Pantery słowo na niedziele ))))
    miłej zatem niedzieli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam kazan wyglaszac nie umiem, a wiec powiedzmy obrazki na niedziele. :)))

      Usuń
  6. Fajne, jak zawsze :)) Chomiczek z marchewką jest rozczulający ..., a ryś - miziak taki słodziak ... wszystkie fajne są. Nasz kotu dopiero śnieg odkrywa, bo zimą nie miał chyba okazji po dworze chodzić ;)ale może, kiedyś w taką zaspę się rzuci. Jesli takowe będą ...
    A jaka pogoda u Ciebie, Panterko?
    Bo widzę minus jeden i pochmurno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mniej wiecej jest, a teraz zaczal snieg sypac. Mam nadzieje, ze to tylko przejsciowe, bo jutro czeka mnie jazda za miasto.
      A jak Bonus reaguje na snieg? Jest zainteresowany, czy jest mu on obojetny? :)

      Usuń
    2. Nie lubi, jak mu zbyt dużo na futerku osiada i wieje do domu. Ale bez problemu po nim chodzi. Musi się jeszcze przyzwyczaić do skrzypienia pod nogami, jeszcze się trochę tego boi.

      Usuń
    3. Trza Bonusu cztery wypasione butki zimowe zanabyc, moze wtedy skrzypienie nie bedzie go straszylo. :)))

      Usuń
    4. Tzn. mojego skrzypienia się boi, bo on nie skrzypi ;)
      A butki - już to widze :))))

      Usuń
  7. Cudne, juz ktorys raz ogladam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie kochane:)
    Mój łobuz ,ten na R, wskoczył dzisiaj na półkę i tak go drażnił mały szklany swiecznik (taka szklaneczka jakby),że w końcu ją strącił , o 6 rano miałam więc sprzątanie stłuczonego szkła:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i też tak lubią się same czesać, prócz Lutherka,bo on akurat niep rzepada za czesaniem.

      Usuń
    2. No bo zamiast na poleczce polozyc poduszke dla kota, to Ty kladziesz jakies gupie swieczniki. :)))
      Moje lubio czesanie, Bulka bardziej, Miecka mniej.

      Usuń
    3. Poduszeczka jest przy kaloryferze,na szafie są kocysie, jest duży drapak po sufit,wiec spoko,wystarczy:) Na tej pólce tylko Ryszardzik czasem lubi pourzędować,kiedy mu sie nudzi;)

      Usuń
    4. Dla kotow nigdy dosyc miejscowek na poleczkach. :)))

      Usuń
  9. Miło się oglądało i to nie raz :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. kompletnie rozwalił mnie filmik bejbisia czytającego książkę psu:DDDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama powiedz, ktory dorosly sluchalby bleblania dziecka z takim zainteresowaniem? :))

      Usuń
  11. Zabawa ziemniakiem może być rozkoszna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziecko nie potrzebuje drogich gadzetow, ono ma wyobraznie. Kocie dziecko tez. ;))

      Usuń
  12. He, he jak zwykle mnie to bawi :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ktoś mi dziś poprawił humor tymi filmikami. Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  14. Chomik z marchewką urzekł mnie dziś szczególnie:) Szkoda, że niedziela się kończy. Za chwilę się wykończy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To byla niedziela pelna wrazen zwiazanych z Orkiestra, ale i pelna rozczarowan bezinteresowna podloscia niektorych ludzi, glownie ze srodowisk pisowsko-przykoscielnych.

      Usuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.