Dzień dobry Panterko! Bardzo dużo wiosny znalazła Kirunia i jej uważna pani. U nas na Pogórzu na razie szaro i błotniście. Wiosna na razie szaleje w dolinach. Do nas dojdzie jak zwykle z opóźnieniem. Miłej soboty życzę poszukiwaczkom wiosnennym!:-))
W kupie wyglada to nader wiosennie, ale zeby to osiagnac, musialysmy sie zdrowo nadreptac. Gdzies jakies pojedyncze egzemplarze, a naga prawda widoczna na szerszym planie. Niebo tez nie pozwolilo nam sie nudzic, od ciezkich olowianych deszczowych chmur po pelne slonce - to w cyklu kwadransowym mniej wiecej. Najwyrazniej widac te zmiany na kolazu baziowym. Wszedzie jeszcze buro i zeschniete badyle, nagie galezie i prawie zero swiezej zieleni. W kazdym razie trzeba sie naszukac, ale idzie ku lepszemu. Przyjemnego weekendu, Kangurki.
To deficyt slonca sprawil, ze wiosna w tym roku tak bardzo jest opozniona i zdrowo trzeba sie naszukac, zeby ulepic taki fotoreportaz. Wczoraj sie nawet daleko nie wybralysmy, bo caly czas grozilo ulewa. Dobrej soboty, Halinko.
Gdyby nie jej niezastapiony psi wech, pewnie niewiele bysmy znalazly, jak pisalam w pierwszym komentarzu. To wszystko pojedyncze zwiastuny, mocno opoznione. W ubieglym roku o tej porze narcyzy byly w pelnym rozkwicie, teraz raptem tylko niektore puszczaja pierwsze paki kwiatowe. Trzymaj sie, Ilonus, i usciskaj Babcie i rodzine.
szczęście nastało, bo i białej gangreny nie widzę .W moim ogrodowskim tylko pigwa zaczyna się puszczać i hiacynty . Widzę i Twojej psi szczęście za sprawą ocieplenia
U nas biala gangrena zniknela jeszcze przed swietami na szczescie i od tamtej pory sie juz nie pojawila. Nie znaczy to jednak, ze zima popuscila, mrozy byly. Psica jest teraz duzo czesciej na spacerach, bo nie marznie w swoim krotkim futerku. Jesli takie temperatury potrwaja kilka dni, a gdyby jeszcze slonce zechcialo czesciej sie pokazywac, to niedlugo natura wybuchnie zielenia i kwieciem.
miałam wrażenie ze dokonałam wszystkiego coby logo widoczne było koło Gryzmolindy , tak jak u Ciebie kotowaty , a tu dopa blada. Taka mało zidentyfikowana jestem.
Moja psia jest szczęśliwa że taras rozwarty i ma swobodę w przemieszczaniu się
Pal licho zdjecie, wazne, ze nick jest widoczny, wiec nie jestes anonimem. Na rozwarty taras jest u nas stanowczo za zimno i z przerwami pada deszcz. Czy ja w koncu doczekam sie slonca???
donoszę z obrzydzeniem ( donoszenie jest obrzydliwe), że do godz.13 upalne słońce waliło na nasze organa , a potem jak pierdziulnęło grzmotami i błyskawicami to mała głowa - po ekscesach pogodowych wyszło słonce ( mieszkam w centralnej Polsce)
Ja uwielbiam Rodziaka za te uszy dotykać... normalnie jak pluszowa maskotka:D chyba sie biedak przyzwyczaił. śmiesznie to na spacerku wygląda jakby je zawijał żeby powietrze mu nei wpadało i tak cięgnie do przodu co jakiś czas sprawdzając czy wszyscy w kupie:D
Pięknie...No i z psem...:) Ja, póki co w domu się kiszę, bo Mała jeszcze chrycha. A za oknem juz podobnie, choć niezła przeplatanka wiatru, słonka i deszczu.
U nas słońce bywa, ale takiego kwiecia i wiosennych kwiatków to jeszcze nie widać. Tylko zgniła stara trawa wyłazi. A co do Cejrowskiego, to może dobrze, że poznałam tylko jego poczucie humoru i świetnie opisany świat egzotycznych podróży. Więcej nie chcę o nim wiedzieć, skoro ma mnie to zrazić do całości jego osoby i twórczości.
Kira ma nosa do tropienia wiosny. Uchwyciłaś piękną wiosnę Pantero,a Kira pomagała zawzięcie,kocham wiosnę za intensywność barw,zapachy kwiatów i ciepło.... No co nie mogę pomarzyć:)
U nas zapowiadali dzisiaj slonce. Zapowiadali :( Na zapowiedziach sie zakonczylo. W radiu nawet sie cieszyli, ze bedzie taka piekna pogoda, bo dzisiaj odbywa sie jakis bieg maratonski dla ludnosci. He he he, tylki im najwyzej zmoczy.
Po poludniu i u nas pododa sie ustabilizowala, chociaz rano nic tego nie zapowiadalo. Ale po zachodzie slonca zrobilo sie rzetelnie zimno, coz, to dopiero kwiecien. Oby do maja! :)))
Byłem w ten weekend nad jednym jeziorem na Kaszubach - jeszcze zamarznięte a w lesie śnieg. Ale teraz jest coraz ładniej jutro idę skrobac i malować łódź.
Dzień dobry Panterko! Bardzo dużo wiosny znalazła Kirunia i jej uważna pani. U nas na Pogórzu na razie szaro i błotniście. Wiosna na razie szaleje w dolinach. Do nas dojdzie jak zwykle z opóźnieniem.
OdpowiedzUsuńMiłej soboty życzę poszukiwaczkom wiosnennym!:-))
W kupie wyglada to nader wiosennie, ale zeby to osiagnac, musialysmy sie zdrowo nadreptac. Gdzies jakies pojedyncze egzemplarze, a naga prawda widoczna na szerszym planie. Niebo tez nie pozwolilo nam sie nudzic, od ciezkich olowianych deszczowych chmur po pelne slonce - to w cyklu kwadransowym mniej wiecej. Najwyrazniej widac te zmiany na kolazu baziowym. Wszedzie jeszcze buro i zeschniete badyle, nagie galezie i prawie zero swiezej zieleni. W kazdym razie trzeba sie naszukac, ale idzie ku lepszemu.
UsuńPrzyjemnego weekendu, Kangurki.
U Ciebie Panterko, wiosna mocno zaawansowana, u mnie niedobitki śniegu jeszcze widać..ale słońce od rana!
OdpowiedzUsuńWlasnie w komentarzu powyzej pisalam, ze to tylko pozory. Jak na te pore, wiosna jest spozniona o dobre 3 tygodnie.
UsuńDzisiaj znow niebo zasnute.
Wiosna nareście zawitała.Jeszcze tylko więcej słońca i będzie można podziwiać ją w pełnej krasie.
OdpowiedzUsuńmiłej soboty
To deficyt slonca sprawil, ze wiosna w tym roku tak bardzo jest opozniona i zdrowo trzeba sie naszukac, zeby ulepic taki fotoreportaz. Wczoraj sie nawet daleko nie wybralysmy, bo caly czas grozilo ulewa.
UsuńDobrej soboty, Halinko.
Szukała Kira wiosnę i jak widać znalazła :)
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze w ten sobotni dzionek :) miłego Ilonus
Gdyby nie jej niezastapiony psi wech, pewnie niewiele bysmy znalazly, jak pisalam w pierwszym komentarzu. To wszystko pojedyncze zwiastuny, mocno opoznione. W ubieglym roku o tej porze narcyzy byly w pelnym rozkwicie, teraz raptem tylko niektore puszczaja pierwsze paki kwiatowe.
UsuńTrzymaj sie, Ilonus, i usciskaj Babcie i rodzine.
Jaki fajny spacer, u Was chyba jest cieplej...
OdpowiedzUsuńMoze troche, ale i do nas wiosna dociera ze znacznym opoznieniem.
Usuńszczęście nastało, bo i białej gangreny nie widzę .W moim ogrodowskim tylko pigwa zaczyna się puszczać i hiacynty .
OdpowiedzUsuńWidzę i Twojej psi szczęście za sprawą ocieplenia
U nas biala gangrena zniknela jeszcze przed swietami na szczescie i od tamtej pory sie juz nie pojawila. Nie znaczy to jednak, ze zima popuscila, mrozy byly.
UsuńPsica jest teraz duzo czesciej na spacerach, bo nie marznie w swoim krotkim futerku. Jesli takie temperatury potrwaja kilka dni, a gdyby jeszcze slonce zechcialo czesciej sie pokazywac, to niedlugo natura wybuchnie zielenia i kwieciem.
miałam wrażenie ze dokonałam wszystkiego coby logo widoczne było koło Gryzmolindy , tak jak u Ciebie kotowaty , a tu dopa blada. Taka mało zidentyfikowana jestem.
UsuńMoja psia jest szczęśliwa że taras rozwarty i ma swobodę w przemieszczaniu się
Pal licho zdjecie, wazne, ze nick jest widoczny, wiec nie jestes anonimem.
UsuńNa rozwarty taras jest u nas stanowczo za zimno i z przerwami pada deszcz. Czy ja w koncu doczekam sie slonca???
donoszę z obrzydzeniem ( donoszenie jest obrzydliwe), że do godz.13 upalne słońce waliło na nasze organa , a potem jak pierdziulnęło grzmotami i błyskawicami to mała głowa - po ekscesach pogodowych wyszło słonce ( mieszkam w centralnej Polsce)
UsuńUprzejmie odnosze na donos, ze u nas bez zmian: deszcz-slonce-deszcz-deszcz-slonce itd.
UsuńZ tym, ze tego slonca jakby malo, a deszczu duzo.
bardzo dużo tej wiosny u Ciebie, ale najpiękniejsza Wiosenka jest na pierwszym colażu;)
OdpowiedzUsuńMoja kochana Wiosenka! Jej tez brakowalo ciepla i sloneczka, jak nam wszystkim.
UsuńTe psy mają świetne uszy:)
OdpowiedzUsuńKira, kiedy nastawi te swoje sluchawki, wyglada czasem jak bazyliszek :)))
UsuńJa uwielbiam Rodziaka za te uszy dotykać... normalnie jak pluszowa maskotka:D chyba sie biedak przyzwyczaił.
Usuńśmiesznie to na spacerku wygląda jakby je zawijał żeby powietrze mu nei wpadało i tak cięgnie do przodu co jakiś czas sprawdzając czy wszyscy w kupie:D
Wszystkie pieski maja takie miekkie uszka, nasz Fusel swoje klapciate tez mial mieciutkie i takie dluuuugie ;)
UsuńNieźle jej idzie :). Dobry z niej detektyw.
OdpowiedzUsuńPrawie jak komisarz Alex :)))
Usuńczy mogę się wtrącić ?
Usuńsię wtrącam
Alexowi żaden pies nie dorówna .Wici głoszą ze to syn CYWILA i wnuczek SZARIKA ( nie ważne że Szarik to suka)
A widzisz! Suki sa madrzejsze, podobnie jak kobiety :)))
Usuń...jaka u Ciebie piękna wiosna...
OdpowiedzUsuńOj tam zaraz wiosna! Raptem trzy kwiatki na krzyz. :)
UsuńPięknie...No i z psem...:)
OdpowiedzUsuńJa, póki co w domu się kiszę, bo Mała jeszcze chrycha. A za oknem juz podobnie, choć niezła przeplatanka wiatru, słonka i deszczu.
To tak jak u nas.
UsuńKira jest w siodmym niebie, ze moze tak czesto i dlugo przebywac na dworze, raz idzie z mezem, raz ze mna. Ma podwojna radoche.
u mnie też była dzis wiosna. do 14. potem poszła w cholere i nie wiem kiedy wróci...
OdpowiedzUsuńTrzeba bylo ja zapytac, poki jeszcze mialas ja w zasiegu ;)))
UsuńLadnie sie Kira postarala. A dzis mamy taka sama pogode, bo u mnie tez 14C:))
OdpowiedzUsuńMnie nawet mniej o temperature chodzi, jak o slonce. Mam tak wielki jego niedobor, ze nie wiem. A ono dalej fochy stroi. :(
UsuńA zdjecia robione z wysokosci "ludzia" a nie Kiry:)))
OdpowiedzUsuńU nas tez slonca brak:(
Ooo, bardzo przepraszam, ja nie nosze glowy na poziomie kwiatkow i badylkow - to poziom psi. :)))
UsuńU nas słońce bywa, ale takiego kwiecia i wiosennych kwiatków to jeszcze nie widać. Tylko zgniła stara trawa wyłazi. A co do Cejrowskiego, to może dobrze, że poznałam tylko jego poczucie humoru i świetnie opisany świat egzotycznych podróży. Więcej nie chcę o nim wiedzieć, skoro ma mnie to zrazić do całości jego osoby i twórczości.
OdpowiedzUsuńJa poznalam go z tej gorszej strony, dlatego nie bede go czytac ;)
UsuńGupia ta pogoda!
Wróciłam z Rufim ze spaceru i zamarzłam! Wieje lodowaty wiatr! Brr, idę się grzać pod koc :(
OdpowiedzUsuńGdzie ta wiosna?
Buziak!
Ja mam juz tak dosyc tej niepogody i braku slonca, zimna i zimy w ogole, ze gotowa jestem zwariowac, jesli sie to NATYCHMIAST nie polepszy. :(((
UsuńWygląda,że znalazła:)
OdpowiedzUsuńTo tylko pozory, znow sie ochlodzilo i pada :(
UsuńKira ma nosa do tropienia wiosny.
OdpowiedzUsuńUchwyciłaś piękną wiosnę Pantero,a Kira pomagała zawzięcie,kocham wiosnę za intensywność barw,zapachy kwiatów i ciepło....
No co nie mogę pomarzyć:)
U nas zapowiadali dzisiaj slonce. Zapowiadali :(
UsuńNa zapowiedziach sie zakonczylo.
W radiu nawet sie cieszyli, ze bedzie taka piekna pogoda, bo dzisiaj odbywa sie jakis bieg maratonski dla ludnosci. He he he, tylki im najwyzej zmoczy.
Śliczne imię dla psa:)Wiosna jest, czego dowodem fajne zdjęcia.U nas 18+ słonecznie i sucho:)
OdpowiedzUsuńPo poludniu i u nas pododa sie ustabilizowala, chociaz rano nic tego nie zapowiadalo. Ale po zachodzie slonca zrobilo sie rzetelnie zimno, coz, to dopiero kwiecien. Oby do maja! :)))
UsuńKira znalazła, a ja...? :(
OdpowiedzUsuńByłem w ten weekend nad jednym jeziorem na Kaszubach - jeszcze zamarznięte a w lesie śnieg.
Ale teraz jest coraz ładniej jutro idę skrobac i malować łódź.
Przyslij nam zdjecia z tych skrobanek ;)
UsuńNo co Ty. U nas skrobanie karalne... :)
UsuńNie filozofuj, tylko fotografuj ;)
Usuń