Kochani, jestesmy wreszcie na miejscu. Jakies blokady po drodze wpedzily nas w sam srodek Hamburga, stracilismy tam mase czasu i nerwow. Pozniej jakies roboty drogowe wstrzymaly nas na godzine w drodze.
Ale jestesmy i to sie liczy.
Bardzo Wam dziekuje za cieple slowa otuchy, dopiero teraz je wszystkie przyczytalam, bo w dzien nie mialam czasu. Kocham Was bardzo bardzo.
Na razie pisze od Eli, bo znow mam problemy z podlaczeniem sie do Jej sieci. Jutro ma przyjsc zieciu i mnie podlaczyc. Zaraz udaje sie do wyrka, bo padam na buzie.
Sciskam Was mocno-mocno z zadeszczonego Lunden, od jutra ma byc pogoda.
miłego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńTo wypoczywaj ...buziaki :)) do jutra :))
OdpowiedzUsuńpanterko, wypoczywaj ile sił!!!
OdpowiedzUsuńHura, Pantera dojechała :))
OdpowiedzUsuń...to bycz się na całego...
OdpowiedzUsuńDużo miłego wypoczynku życzę.
OdpowiedzUsuń:).
OdpowiedzUsuńTylko miłych wrażeń życzę !
OdpowiedzUsuńDziekuje, dziekuje, dziekuje!!!
OdpowiedzUsuń