Przesylka od Anki Wroclawianki zostala mi dzisiaj dostarczona. Najpierw zachwycilam sie sama koperta, bo po pierwsze byla wieeelka, a po drugie byl na niej naklejony rozowy Fuselek z pilka (chlip, chlip). Ogladalam koperte ze wszystkich stron, bo w jednym miejscu byla podejrzanie gruba. Na jej odwrocie odkrylam tajemniczy napis zabezpieczono tasma przez nadawce.
Certyfikat przezyje pewnie nie tylko mnie, ale trzy nastepne pokolenia, bo jest starannie zafoliowany (tak to sie chyba nazywa?), zgrzany pomiedzy dwiema warstwami folii. Na odwrocie bylo kilka slow do mnie, ale nie mam zamiaru zdradzac tajemnicy korespondencji.
Zakladke tez juz pewnie widzieliscie na blogu Anki, ale pokaze raz jeszcze. Ona tez z gatunku tych wiecznych, jest z plastiku, wiec predzej sie ksiazki rozpadna ze starosci, a ona trwac bedzie przez pokolenia.
Wreszcie postanowilam nie meczyc sie dluzej niewiedza o tym czyms grubym, co bylo niezapowiedziana niespodzianka, i siegnelam w czelusc koperty...
Tkwila tam malenka, naprawde malenka buteleczka lakieru do paznokci. Zupelnie nie wiem, skad Anka sie domyslila, ze ten kolor, w koncu niekonwencjonalny, choc bardzo modny, bedzie mi sie podobal. Jak wywachala, ze moj poprzedni szary lakier wlasnie sie skonczyl. Mysle, ze Anka powinna stanac w szranki z jasnowidzem z Czluchowa, pobilaby go w przedbiegach, jesli chodzi o odgadywanie mysli. Mozesz mnie, Aniu, oswiecic? Skad wiedzialas?
W kazdym razie zrobilas mi ogromna radoche przyslanymi prezentami, a z niespodzianka trafilas w dziesiatke! Bardzo pieknie Ci dziekuje i ciesze sie, ze moglam wziac udzial w Twoim konkursie.
I jako specjalne podziekowanie:
I jako specjalne podziekowanie:
Panterko , gratuluję wygranej :)))
OdpowiedzUsuńMaluj pazury , wszak Pantery mają je , nie od parady :))))
Buziaki i upałów Ci nie życzę :)))
Ilonus
Upaly to by mi sie dopiero przydaly od 31 lipca, kiedy bede juz nad morzem, ale jak znam zycie i swojego pecha, to wlasnie wtedy sie pogoda zepsuje. No bo jak dlugo moze trwac dobra passa?
UsuńDobrego dnia, Ilonus.
Anka, jest jakąś wiedźmą, bo ja, w paczce dla zwierzaków, znalazłam dla siebie balsam do ust, od których jestem uzalezniona! ;))) Skąd Anka wiedziała? Też nie wiem.
OdpowiedzUsuńPrzesyłka fantastyczna a różowy Fusełek i mnie rozczulił...
Taaa, tu musza w gre wchodzic jakies sily nadprzyrodzone. Bojam sie Anki! :)
Usuń...no to gratulejszyn. Pantera z pomalowanymi pazurami, to dopiero dziki kociak... ^^
OdpowiedzUsuńI tu widzimy wyzszosc szarego koloru nad innymi, w dzungli bedzie mniej widoczny :)))
UsuńFajne prezenty dostałaś :) Lakier super - szary - rewelacja. Mnie się najbardziej podoba zakładka.A upały do mnie mają przyjść w sobotę. Przygotowałam już dużo lodu - będę na nim leżeć razem z Maćkiem :)
OdpowiedzUsuńAcha ..... moja biedna pusta głowa - GRATULUJĘ WYGRANEJ :)
UsuńBedziecie zalegac na lodzie jak ten bulgot z wczorajszego postu.
UsuńI... dziekuje za gratki.
No właśnie ściągneliśmy pomysł od bulgota :)
UsuńCo za cudowny występ! Dziękuję! Wzruszyłam się. Dawno nie widziałam nic tak dobrego, tak perfekcyjnego, tak pięknego! Czy oni zwyciężyli? Powinni bez dwóch zdań!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że poświeciłaś cały wpis na te drobiazgi. Piesek na kopercie nie był przypadkowy, a lakier, no cóż... Załóżmy, że mam jakieś nadprzyrodzone siły, albo że po prostu nie widziałam Cię w czerwonym :)
Buziaki
Nie wiem, czy zwyciezyli, ale tez jestem zdania, ze na zwyciestwo zasluzyli oryginalnoscia i perfekcja wykonania.
UsuńTy mi cos krecisz z tym jasnowidztwem! Bo okazuje sie, ze nie tylko w moim przypadku trafilac w sam srodek tarczy. Nie ma takich przypadkow, czarownico!:)))
Jeszcze raz wielkie dzieki, sprawilas mi nieklamana radosc ta przesylka.
byłem tu, ale nic jakoś mi mądrego do głowy nie przyszło.
OdpowiedzUsuńMilo, ze zajrzales :)))
UsuńGratuluję ! Panterka z szarymi pazurkami....no no no :)
OdpowiedzUsuńOkładka jest piękna, ten wzór na niej...marzenie.
A certyfikat rzuca na kolana, musisz koniecznie znaleźć dla niego odpowiednią ścianę !!!
Chcialam najpierw w ramki oprawic, ale juz jest oprawiony w folie. Na razie zdobi kuchnie.
UsuńGratuluję Panterko :), śliczne prezenty :). A występ Attraction wzruszający :).
OdpowiedzUsuńDziekuje, Abi, a ten wystep tez mnie rzucil na kolana, czegos podobnego jeszcze nigdy wczesniej nie widzialam.
UsuńCzy ja Wam Dziewczyny, mówiłam, jak was lubię!?
OdpowiedzUsuńJesteście cudowne!Niepowtarzalne!
Gratuluje Panterko!
Nie musialas nic mowic, to sie czuje, Dorotko. Mysle, ze i Ty wyczuwasz nasze pozytywne fluidy i nieklamana sympatie, prawda?
UsuńDziekuje baaardzo za gratki.
Najbardziej niespodziewana jest w niespodziance przeogromna radość,która nas przepełnia,niezależnie od wielkości i wartości wspomnianej niespodzianki:)
OdpowiedzUsuńDlatego wlasnie tak zwlekalam z wyjeciem niespodzianki z koperty. Zeby przedluzyc sobie uczucie podekscytowania :)
UsuńGratuluję nagrody! Tuszę, że w pełni zasłużonej, oraz wiedźmy tak mają, że wiedzą więcej, więc Anka zapewne jest doskonałą wiedźmą ;-)
OdpowiedzUsuńOraz zapatrzyłam się w Twoje podziękowanie dla Niej. Dech mi zaparło, bo przecudny jest ten węgierski teatr cieni! "Se" od razu śmignęłam na YT, co by więcej obejrzeć.
Z tej Anki to prawdziwa wiedzminka, bo nie tylko z lakierem trafila, ale jeszcze z Fuselkiem zrobila mi radoche.
UsuńTeatr cieni jest cudny!
Serdeczne życzenia imieninowe od takich dwóch też Anek :)
OdpowiedzUsuńAnulki moje kochane, dziekuje! Wam rowniez moc zyczen imieninowych. Ja, odkad jestem tutaj, obchodze jednak wylacznie urodziny, tak sie zgermanizowalam, a co! :)))
Usuń