Pod wczorajszym postem Ewa tak skomentowala:
Podkreslenie na czerwono moje. Taka prosba jest dla mnie rozkazem, wiec w te pedy wybralam sie na spacer na Dransfelder Rampe, czyli znany Wam stary szlak kolejowy prowadzacy niegdys do Dransfeld. Zeby zobaczyc cos ladnego dla Ewy. Nie moglo byc nieladne, bo pogoda byla takim zdjeciowym samograjem: cudownie blekitne niebo i cala feeria jesiennych kolorow.
|
A to niespodzianka! Dmuchawce i... |
|
... kwitnace mniszki. Jakby wiosna, ale... |
|
... widoki wokol nie pozostawiaja watpliwosci, jaka to pora roku |
|
Chociaz cieplo jak w lecie |
|
Sobota i takie pustki? |
|
Nie mozna sie do syta napatrzec |
|
Jak spojrzec z perspektywy, jest tak kolorowo w calym miescie |
|
- Jak ja takie spacerki lubie! |
|
Im dalej, tym piekniej |
|
Z perspektywy mrowki |
|
Samotny... |
|
Ktos sie zasapal |
|
Za krzakami jedzie pociag ICE |
|
Oczywiscie nie wiem, co to jest, ale przebarwia sie slicznie |
|
Nieco mgliscie, wszak to jesien |
No i co, Ewunia? Zadowolona?
A co Burek nawyprawial nam tego dnia - o tym juz jutro.
Jej! Och, ach!! Zadowolona, zachwycona i wzruszona. Bardzo dziękuję♥, piękne widoki i ten samotny listek, taki bardzo jesienny i to wszystko dla mnie.♥
OdpowiedzUsuńTo ja Tobie dedykuję maki w moim dzisiejszym poście.
A wiec i w miescie znalazlas piekne jesienne krajobrazy. To po co ja latalam taki szmat drogi za miasto? Ano dla dobra Toyi i wlasnego tez. :)))
UsuńI tak byś latała, a mnie zrobiłaś dodatkową przyjemność. Widoki w mieście bywają, ale brak im tej przestrzeni co u Ciebie.
UsuńPewnie, ze bym latala. A tak moglam polaczyc przyjemne z pozytecznym ;)
UsuńAles Ewie swiezego powietrza nawysylala, brawa dla Panterki. a jakie ladne widoczki w gratisie, ho ho :)
OdpowiedzUsuńNo, dziekowac opatrznosci, nasza Getynga, choc polozona w niecce, jakos oszczedzila sobie problemow smogowych, wiec i w miescie mamy dosc dobrej jakosci powietrze. A poza miastem to juz w ogole.
UsuńPiekna niespodzianka dla Ewy ♥ I zdjęcia też cudne, szczególnie wyróżniam to z Toyką i trawami jakimiś po prawej stronie.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli wszystkim :)
No i nawet ICE się z lekka załapał na fotkę :D
UsuńZalapal sie, choc trzeba by sie bylo mocno domyslac, ze on tam jest. ;)
UsuńNo i co tu duzo mowic, kocham te swoja okolice.
:-) A gdzie moje pozostałe ulubienice??? Nawet, jak w następnym poście napiszesz coś obelżywego na Toyę, to i tak nie uwierzę!!! 😘 😍 😄
OdpowiedzUsuńTrzeba bedzie pozostalym ulubienicom zorganizowac jakas sesje.
UsuńA Burek jest gópi! I juz!!!
😍 Toya jest cudowna, proszę Jej nie ombrażać, bo i tak nie uwierzę!!!😍😍😍
UsuńTo poczekaj do jutra.
UsuńNie no znowu takie cudne jesienne zdjęcia, że człowiek by nie wiedział, które na tapetę łapać! A na fb lajkuję albi serduszkuję,te, co mi wyświetla, jak jakieś nieklikałam to jakimś magicznym cudem fb zasięgi tnie. - Specjalnie nie wchodzę na stronę oddzielnie tylko klikam to, co samo na wallu mi wyświetla. Nie pamiętam tylko czy klikałam "obserwuj i wyświetlaj najpierw" ale podobno to pomaga.
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, czy kliknelas wszystkie, ale czy to wazne? Najwazniejsze, ze tak bardzo ciesza oczy. W ogole jesien w tym roku jest tak piekna jak malo kiedy, pogoda wzorcowa i natura pokazuje sie z najpiekniejszej swojej strony.
UsuńPiekna pogoda, piekna przyroda, piekna jesien,
OdpowiedzUsuńno i wiadomo wspanialy spacer.
Jak juz piszesz Burek to wiem ze Toyka narozrabiala.
Tak, Burek narozrabial straszliwie, chyba juz Burkiem zostanie po kres zywota. :)))
UsuńNie mogę się napatrzeć. :) U mnie też świat nabiera kolorów, mam nadzieję, że aura przypisze i jak już cała przyroda wypełni się ciepłymi kolorami, pójdę na wycieczkę z aparatem.
OdpowiedzUsuńJesien jest w tym roku wyjatkowa, niby pierwsza polowa pazdziernika taka bywa, ale nie pamietam, zebym tak sie nia zachwycala wczesniej. Az dziw, ze u Was jeszcze nie wybuchla bomba z jesiennymi pigmentami.
UsuńOstatni suchy, brązowy liść,
OdpowiedzUsuńzeschłych winogron zapomniana kiść,
szarość nieba i ołów chmur,
porannej mgły nieprzebyty mur,
zszarzałych dróg brunatny kurz,
umierają dni… Jesień już.
A kuku! Mamy slonce i upaly, a nie zadne olowiane chmury i nieprzebyte mgiel mury. No i w ogole jest tak pieknie, ze chce sie zyc. I chodzic. I ogladac te cuda.
UsuńU mnie też przepięknie.Uwielbiam taką jesień.Dwa stawy zaliczone trochę kilometrów też.Mój był na grzybach i trochę nazbierał.Teraz czyści a my z Lunką idziemy na spacerek.
OdpowiedzUsuńMy przez dwa dni zaliczylysmy ponad 20 km, Toyka na pewno znacznie wiecej :)))
Usuńa mnie się kończą takie długie spacery z psem jeszcze dzis pojechaliśmy z nia nad morze i od poniedziałku znów w biegu. ech.
OdpowiedzUsuńZawsze w weekend bedziecie mogly troche nadrobic tego spacerowania. Ja tez w tygodniu nie moge Toyce zagwarantowac tak dlugich spacerow.
UsuńTo tak pięknie przebarwiające się wygląda mi na sumaka i ma niezwykle ciekawy przekrój drewna, pokazywałam kiedyś różne rzeczy robione z niego.
OdpowiedzUsuńA jesień cudna jest, szczególnie gdy jest taka słoneczna :)
Ja po prostu nie moge sie dosyc napatrzec na to tegoroczne piekno natury.
UsuńA sumak to nie jest cos straszliwie trujacego? Bo chyba cos mi sie o uszy obilo, ze to niebezpieczna roslina.
Owocniki sumaka to takie bordowo czerwone kolby.
Usuń"Sumaka można samemu ususzyć, otrzeć i uzyskać z niego kwaśną przyprawę. Czerwonym proszkiem posypujemy ryż, świeżo pokrojoną cebulę, dodajemy do zaprawy do marynowania mięsa przed grillowaniem i tureckich kebabów. Tej przyprawy używa Liban, Syria, Turcja i Iran. Sumak jest też dobry do ziemniaków, buraków i sałatki z fasoli." http://majawogrodzie.tvn.pl/14,Sumak-w-kuchni,przepis.html
Wyczytałam , że niektóre źródła podają jakoby liście były trujace.
Aaa, to tutaj obilo mi sie o uszy i oczy: https://portal.abczdrowie.pl/sumak-jadowity-piekna-i-niebezpieczna-roslina
UsuńA ten ze zdjecia to sumak zwyczjny i pozyteczny. :)
Już mniej więcej uzupełniłem ostatnie wpisy, bo z paru już stron zostałem zmolestowany o fotki. :)
OdpowiedzUsuńJest taka legenda dotycząca twórcy tych domów nad przepaścią. Według niej tak zachwycił się swoim dziełem, że spadł w tę przepaść. A tak naprawdę facet dożył jesieni życia i zmarł zupełnie naturalnie.
Z tego co pamiętam takie walki były chyba w starożytnej Grecji, a może tylko tak każą nam sądzić twórcy niektórych malowideł na wazach. Ogólnie mówiąc uważam wszelkie walki ze zwierzętami albo walko zwierząt między sobą dla uciechy tłumu za niedopuszczalne. Część hiszpańskich prowincji zakazała korridy, Andaluzja jednak ma ją tak zakorzenioną, że właściwie nikt nawet nie odważy się powiedzieć słowa, by i tam skończyć z tą chorą rozrywką.
Pozdrawiam!
Polecialam od razu poogladac. Nie trzeba bylo tak od razu ze zdjeciami? Zaraz lepiej wszystko wyglada. :)
UsuńCzlowiek jest najwieksza bestia i szkodnikiem we wszechswiecie. Zabija dla zysku, rozrywki, z nudow. Czasem wstyd nalezec do tego przekletego gatunku.
Bajecznie! Podobno jeszcze tylko ten tydzień ciepełka i pogody, a potem -żegnaj lato na rok.
OdpowiedzUsuńOczywiscie szkoda, ale tego roku nie ma co narzekac, bo pogoda nas rzetelnie rozpieszczala. Ten weekend byl boski.
UsuńO
OdpowiedzUsuńPantera prze w niedzielę!
A tak jakos sie zdarzylo. Ewa kazala. :)))
UsuńO to można zamówić coś o kotkach? 🐱
UsuńJuz sie biore do kociej sesji jak pies do jeza i jakos czasu nie moge wykrzesac.
UsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńTak, jesien tegoroczna przeszla sama siebie w pieknie i zaje***stosci. :)))
Usuń