Zeby nie bylo...

... ze mnie tak plakac sie chce tylko z powodu sytuacji w Polsce. W Niemczech tez nie brakuje powodow. Qrde, czlowiek zmienil miejsce zamieszkania w poszukiwaniu bezpieczenstwa i stabilizacji, a dostal sie z deszczu pod rynne. Tak sie zastanawiam i nie moge zdecydowac, co jest gorsze, ten rozbuchany prawicowy zamordyzm w Polsce, czy rodzimy lewacko-humanitarny (z nazwy, bo w rzeczywistosci chodzi o dlugotrwaly i konsekwentny proces destrukcji Europy).
No bo tak, przegladam sobie rozne media, nie te mainstreamowe, bo w nich tylko zachwyty nad bezpieczenstwem i dobrobytem, ale i nie te ekstremalnie prawicowe, tam bowiem dla mnie zbyt brunatno. Tak wiec przegladam te newsy i wlos zaczyna mi sie jezyc na glowie.
Otoz bowiem moj nowy heimat w rankingu bezpieczenstwa spadl w ostatnich latach z zaszczytnego pierwszego miejsca najbezpieczniejszego panstwa na swiecie, na miejsce 51, gdzies miedzy Mongolia a Gambia. I to oczywiscie nie ma NIC a NIC wspolnego z najazdem nieszczesnych straumatyzowanych uchodzcow z krajow objetych wojnami, w przewadze kobiet z malymi dziecmi, skoro statystyki policyjne odtrabiaja co roku nowe sukcesy, a przestepczosc podobno drastycznie spada.
Nasi goscie chyba sie nudza, choc przeciez powinno im brakowac czasu, skoro przyjechali tu sami wysoko wyksztalceni fachowcy, by wspierac swoja praca starzejace sie niemieckie spoleczenstwo, wiec integruja sie az iskry leca, ucza pilnie jezyka i nostryfikuja dyplomy. Gdzie tu czas na nude? Ale moze zas z tego przepracowania znalezli sobie nowe hobby. Wpychaja mianowicie czekajacych na peronach  ludzi pod nadjezdzajace pociagi, pierwszy przypadek mial miejsce w styczniu w Nürnberg, gdzie smierc ponioslo dwoch chlopakow, wepchnietych podczas przepychanki na tory. Kilka dni temu smierc poniosla 34-letnia kobieta, ktora z ciekawosci, jak to jest kogos zabic, wepchnal pod pociag "Niemiec" o oliwkowej karnacji, na stacji w Voerde. Niespelna 30-letni bandyta dobrze znany policji, terroryzowal od dawna miejscowosc, gdzie mieszkal. Czekam na kolejne pojedycze przypadki, jak oficjalne media je nazywaja, probujac zmarginalizowac zjawisko.
Teraz juz spedzenie z dziecmi dnia na basenie urasta do wyczynu survivalowego. Kapieliska opanowane sa przez liczne bandy nastoletnich i mocno opalonych straumatyzowanych gowniarzy. Coraz czesciej konczy sie to wielka akcja policyjna, bo ratownicy i ochroniarze (tak, kapieliska musialy zatrudnic ochrone) nie dawali sobie z nimi rady. Powoli Niemcy nie maja wstepu na publiczne plywalnie, w obawie o wlasne i dzieci zdrowie, moze nawet zycie.
Po wydarzeniach z Bialegostoku Niemcy zapalali swietym oburzeniem, bo przeciez tutaj mamy taka wolnosc i roznorodnosc oraz multi-kulti, a homoseksualisci moga nie tylko brac sluby, ale i adoptowac dzieci. Nawet wprowadzono trzecia plec, cokolwiek to znaczy, bo ja znam dwie, ale moze ktos jest jeszcze niezdecydowany. Ponoc w formularzach maja zniknac okreslenia matka i ojciec, zostana zastapione rodzic1 i rodzic2. Tacy to sa postepowi ci Niemcy. Az tu nagle pojawia sie wiesc hiobowa, ze wzrosla ilosc atakow na teczowych, a w rankingu panstw przyjaznych LGBT Niemcy spadly z miejsca 3 na 23. A niedawno media ostrzegaly zyjacych lub przebywajacych tu czasowo Zydow, zeby nie obnosili sie z tymi swoimi jarmulkami po ulicach, bo niebezpiecznie. No i oczywiscie wiadomo, ze winni calemu zlu sa prawicowi eksremisci, poluja na homoseksualistow i na Zydow. A mnie tu, qrna, cos nie pasuje, bo jeszcze przed rokiem 2015 Zydzi bezpiecznie popylali sobie w swoich myckach, a teczowi nie musieli sie kryc ze swoimi orientacjami. Potem sprowadzono watahy antysemitow arabskich z krajow, gdzie za homoseksualizm karze sie smiercia, jesli nie przez panstwowy wymiar sprawiedliwosci, to co najmniej przez wlasna rodzine, bo to wstyd, poruta i takiego czlonka rodziny nalezy sie jak najszybciej pozbyc, najlepiej przez honorowe morderstwo. I nagle w ciagu ostatnich kilku lat wzrasta przemoc przeciwko tym dwom grupom, a winni sa narodowcy. Ciekawe...
Aaa, i jeszcze dla zobrazowania mozliwosci przyjecia populacji calej Afryki do Europy, bo mamy kolonialny dlug do splacenia, bo klimat sie zmienil bo... chgw co jeszcze. Takie male porownanie wielkosci kontynentow, ponadto Europa liczy ok. 500 milionow mieszkancow i juz jest troche ciasno, a w kolejce do lepszego zycia przebiera nogami 1,5 miliarda Afrykanow. Ze nie wspomne o chetnych z krajow Azji.

Unia jest wieksza, tu nie ma jeszcze Polski i innych wschodnich, brak Skandynawii, ale i tak widac skale.

Edit: raz... dwa... trzy... pod pociag idziesz ty! 29 lipca we Frankfurcie n/M pod nadjezdzajacy pociag ICE zostalo wepchniete dziecko, z mamusia razem zreszta, ale mamusia zdazyla wylezc. Na celowniku byla jeszcze 78-letnia kobieta, ale nie udalo mu sie, tylko troche ja poturbowal. Kto nastepny? 8-latek nie przezyl, sprawca byl z Afryki, z Erytrei dokladnie. Skoro nie udalo sie sprawy zamiesc pod dywan, juz przebakuje sie o jego chorobie psychicznej.
Jakies pytania albo sugestie w sprawie mojego rzekomego rasizmu i nietolerancji dla "potrzebujacych pomocy"?

Jeszcze jeden edit, bo dopiero dzisiaj znalazlam, nie mam wiec czasu tlumaczyc, ale nawet po niemiecku mozecie zorientowac sie w skali zjawiska, bo okazuje sie, ze tych "pojedynczych przypadkow" bylo znacznie wiecej niz trzy przeze mnie opisane. KLIK