niedziela, 21 czerwca 2020

Nowe idzie, choc stare jeszcze nie zniklo.

Coronavirus - Göttingen


Dzieki bezmyslnosci pewnej grupy ludzi, ktorym sie wydaje, ze posiedli wieksza wiedze tajemna od reszty swiata, wzglednie innych grup, ktore z zasady nie maja zamiaru stosowac sie do pewnych ograniczen narzuconych w zaistnialej sytuacji, nie mozna sie wygrzebac z pandemii. Obie grupy sa siebie warte, bo niewazne, z jakiego powodu nie nosza maseczek czy tez nie ograniczaja kontaktow z innymi, nie utrzymuja zalecanych odstepow, nie dezynfekuja - przez nich wlasnie ta zaraza nie ustaje.
U nas w miescie istnieja tzw. "punkty zapalne", sa to wiezowce, w ktorych zyja albo pewne grupy narodowosciowe, a te z reguly nie stosuja sie do nakazow wydanych przez niewiernych, albo mieszkaja w nich osobniki z marginesu, alkoholicy, narkomani czy byli wiezniowie, ktorzy nigdzie indziej nie dostana mieszkania. Kiedy bylam w Lubece, wybuchla zaraza w tzw. Idunie, budynku, ktory kiedys byl nawet dosc ekskluzywnym apartamentowcem, z wlasnym basenem, glownie przewidzianym dla studentow i singli. Teraz zas zaludniony glownie rodzinami z Kosowa, Romami i slabymi socjalnie Niemcami. Z muzulmanami wszyscy tu obchodza sie jak ze zgnilymi jajami, wiec pozwalaja sobie na wszystko. Ostroznosc? Odstepy? Maseczki? A po co? Najwazniejsze, ze im sie ramadan skonczyl, wiec hulaj dusza, trzeba sie spotkac, zrec, bawic. Malo tego, jakis osobnik mial juz wczesniej narzucona kwarantanne, ale wychodzil sobie wielokrotnie do miasta, m.in. do klubu shisha, gdzie wiele osob korzystalo z jednego ustnika. Pogratulowac! Jakos udalo sie wladzom okielznac to towarzystwo, choc latwo z pewnoscia nie bylo, jako ze na 700 osob, ktore tam koczuja, jakies 200 mieszka na lewo bez zameldowania.
Niedaleko tamtego, tez na granicy srodmiescia, stoi nastepny wiezowiec, ktory znow kiedys mial sluzyc studentom i singlom, a popadl na margines. Tam znow, oprocz zdegenerowanych Niemcow, zyja w przewadze pracujacy tutaj Rumuni. O higienie mozna w ogole zapomniec, raz tam bylam sluzbowo i nigdy wiecej! Strzykawki i kondomy walaja sie wszedzie, mozna zostac zamordowanym na korytarzu i nikt z mieszkania nie wyjrzy, a policja, pogotowie i straz pozarna sa tam czestymi goscmi, bo wciaz cos sie dzieje. Najgorsze jednak, ze w tym budynku mieszkaja rowniez dzieci ze swoimi rodzicami. Jakos tak w weekend stwierdzono dwa zakazenia wirusem, przetestowano wiec wszystkich (?czy rzeczywiscie wszystkich?) mieszkancow i stwierdzono ponad 170 zainfekowanych. W efekcie caly budynek postawiono w stan kwarantanny. Przejezdzalam tamtedy, caly budynek dokola jest otoczony kordonem policji i urzednikow Ordnungsamtu, dowozona im jest aprowizacja, srodki higieny, nawet lekarze, gdyby cos sie dzialo zdrowotnie. Czesc tych straznikow ubrana jest w normalne uniformy, inni wygladaja jak kosmonauci, nie ma na nich milimetra kwadratowego nieokrytego ciala (wspolczuje stac w tym na palacym sloncu przez dwa tygodnie). Radio podawalo, ze juz jednego goscia musieli spacyfikowac, bo chcial sie wyrwac z budynku.
W sobote sytuacja eskalowala, policja zostala zaatakowana i sa ranni, slyszano nawet strzaly. Mieszkancy wiezowca nie chca siedziec na kwarantannie, chca wyjsc, wiec doszlo do zamieszek, ulice zostaly zablokowane przez policje i juz sie ciesze na mysl, jakimi objazdami przyjdzie mi w poniedzialek jezdzic, zeby dostac sie do miasta.

Zrodlo zdjecia
Ciekawe tylko, ze skoro jest zakaz imprez masowych i wiekszych zgromadzen, dlaczego wladze nie reagowaly, kiedy niedawno w miastach setki tysiecy idiotow wyszly bez masek i w bliskiej do siebie odleglosci protestowac przeciw brutalnosci i rasizmowi amerykanskiej policji? Aha, bo to bylo politycznie wlasciwe. Gdyby tak ktos chcial poprotestowac przeciwko sprawcom morderstw i gwaltow na niemieckich obywatelach przez naszych straumatyzowanych gosci, szybko by taka demonstracje spacyfikowano. Podobnie zreszta jak w Polsce, procesje, pielgrzymki, msze i cyrki wyborcze sa cacy i dopuszczalne, zas protesty przedsiebiorcow czy spacer w kilka osob to juz nie. Wszedzie te podwojne standarty.
Co do punktow zapalnych, mamy jeszcze w zapasie dwa inne. Jest tylko kwestia dni, kiedy zaraza wybuchnie w ktorym z nich. Poza tym ludzie zaczynaja wyjezdzac na urlopy, a tam tez wiekszosci puszczaja hamulce, nawet tym, ktorzy w domach stosuja sie do ograniczen i sa bardziej uwazni i zdyscyplinowani. W Polsce wladza zmuszona zostala przez kosciol do poluzowania, msze odbywaja sie bez zaklocen, nie przestrzegane sa odleglosci, czesto nie ma masek, bo jak zezrec wafelka majac na gebie kaganiec?
A ci lepiejwiedzacy beda mogli dalej snuc swoje teorie spiskowe i probowac sie wylamywac.

No i nieodmiennie pozostancie w zdrowiu.





26 komentarzy:

  1. Oj Anusia, tak jest. Na mojej (najdłuższa ulica w mieście) są takie domy socjalne. Też mordobicia,podpalenia itp. Żyją z pińcetów, bo wszyscy wielodzietni. Jak na razie cisza, jeśli chodzi o wirusa. Powiat bieszczadzki od samego początku, był jedynym powiatem wolnym od zakażeń i już nie jest. Przyjechali goście z małopolski i już panika i tam w biednych Bieszczadach. Już ludzie pofolgowali sobie. W sklepach bez maseczek, nie dezynfekują rąk, gówniarze chodzą całymi stadami. Siedzę nadal w domu, na zakupy 2 razy w tygodniu i omijam ludzi, jak zarazę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poproszę o nagrodę za pierwsze miejsce.

      Usuń
    2. No wiec miejsce na pudlu, zloty medal z kartofla i puchar przechodni RWPG. :))) Jestes kontenta?
      Czasem mam wrazenie, ze to nie sa ludzie, ze czlowieczenstwo z nich ulecialo, ze to banda poboznych na pokaz idiotow, bez empatii i zdrowego rozsadku. Pomijajac to, o czym bylo powyzej, pozostaja glusi np. na krzywde zwierzat. Padl kolejny kon wiozacy grube dupy "turystow", ale gazda kupi drugiego i bedzie eksploatowal do naglej smierci.

      Usuń
    3. Zgadzam się z Tobą.
      Takiego medalu niekce. Wymyśl coś innego. Napisz mi wierszyk, może być króciutki.

      Usuń
    4. Jako pershing mknie Bezowa,
      kazdy sprinter nich sie schowa!
      Pierwsza w dzungli, pierwsza w Rzonach,
      najpilniejsza jest ta Ona. :)))

      Usuń
  2. Czasami sobie myślę,że gdybym "rządziła" to raz,raz bym zrobiła porządek a innym razem nie mogłabym "rządzić" bo w takich sytuacjach jak opisujesz byłabym bezwzględna w przestrzeganiu obowiązujących w danej chwili przepisów,nie patrząc na kolor skóry czy wyznanie.Bo prawo mają oni i ci co są z drugiej strony płotu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy pamietasz, ale kilka miesiecy temu napisalam post, co bym zrobila, gdybym miala wladze, a bylo to tak madre, ze w komentarzach bylo Pantera na prezydenta! :))))) Wszystko chodziloby jak w zegarku, nie byloby swietych krow, ani w sutannach, ani tych nieco bardziej opalonych.

      Usuń
  3. Najbardziej mnie wkurza ta bezczelność rządzących. Jawnie i otwarcie faworyzują swoich, bo "co mi zrobisz jak mnie złapiesz". Kpią w żywe oczy, a człowiek bezsilny bo durnej części społeczeństwa to się podoba. Czyżbyśmy lubili zamordyzm do czego konsekwentnie dąży ten chory na władzę człowiek.
    Ludzie też czasem się zachowują jakby zarazy nie było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzadzacych po obu stronach Odry, kazdy po swojemu krzywdzacy obywateli, a przywilujacy jak nie kler, to obcokrajowcow. Juz sama nie wiem, ktorzy lepsi, chyba po rownych pieniadzach, a finansuje wszystko szary obywatel. U nas juz brzecza, ze trzeba bedzie pracowac do 70-tki, a potem z glodowa renta do przykoscielnej garkuchni na cienka zupke, zeby goscie mogli finansowac sobie dolce vita w Niemczech.

      Usuń
  4. a wszystko przez hołotę, ludzką mierzwę, głupią, bezmyślną albo posiadająca władzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam czasem wrazenie, ze cywilizacja sie cofa, a nawet, ze ewolucja zawrocila.

      Usuń
  5. Nie wiem, czy to na pewno oby wina tylko dołów społecznych. U nas pierwsi przestali przestrzegać ustanowionych zakazów ci, którzy je wymyślili, a więc "góra" w czystej postaci. A poza tym zupełnie irracjonalne zgody na poluzowanie, gdy pandemia akurat nabiera rozpędu. Kto to zrozumie?...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To raczej nie wida tych "dolow", ael warunkow, w jakich zyja, korzystania z jednej windy i ciasnych korytarzy. A ze przy okazji lekcewaza wszystkie zalecenia, wiec tym latwiej sie zarazaja.
      No a w Polsce to juz w ogole wszystko postawione jest na glowie, a wladza uzywa pandemii do szykanowania spoleczenstwa.

      Usuń
  6. W Berlinie to tez była manifestacja p.rasizmowi, ale wszyscy mieli maseczki.
    Osobiście nie uważam za stosowane przyjmowanie tych wszystkich do Europy, tyle tylko, że nie bardzo wiadomo jak tym ludziom pomóc.Bo pomóc trzeba, tylko chyba nie bardzo wiadomo jak to zorganizować na ich terenie gdy trwa wojna. Jak pokazało życie wysłanie w takie miejsce oddziałów ONZ też nic nie daje.
    Poza tym wyznaję zasadę, że idąc do kogoś w gości ja muszę podporządkować się zasadom obowiązującym u gospodarzy i że jeśli nie będę tego przestrzegać to mogą mnie wykopać od siebie. Mam wrażenie, że nikt tego tym ludziom nie powiedział "na dzień dobry", bo to niezgodne z europejskim poczuciem gościnności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wlasnie z Berlina ogladalam filmik, nie ten rzadowo-propagandowy, a nakrecany telefonem z "placu boju" i jakos maseczek nie zauwazylam. Uchodzcom nie pomoze sie przyjmowaniem ich na dozywotni socjal do Europy, a wymierna pomoca u nich na miejscu. Nie wytlumaczysz muzulmaninowi, zeby stosowal sie do praw tu panujacych, dla nich to wszystko dar Allaha, nie Niemcow. To im sie nalezy - znany slogan, prawda? Ty, ja MUSIMY sie stosowac, oni maja to w dupie.

      Usuń
  7. Tutaj nadal z ochota przyjmuja wszystkich "gosci" i jeszcze sie tym chwala. Nawet w grajdolku stada pakistanczyków, afganczyków i pokrewnej choloty szwedaja sie po ulicach, podobno "legalnie" tu do "pracy" sciagnietych, a tak na prawde to skutek absolutnie niekontrolowanego przemytu, uprawiango glównie przez autentycnzna mafie indyjskich muzulmanów. I nikt nie wie ilu z nich jest zarazonych, choc wyrywkowe badania wskazuja na wielu. Na to wszystko naklada sie absolutna beztroska po rozluznieniu obostrzen. W skutek tylko jednego (nielegalnego zreszta) przyjecia na 100 bioracych udzial, na razie wymacali ponad 70 zarazonych, a wczoraj policja uprzejmie poprosila o rozejscia sie kilku zgromadzeniom paru setek pijanej mlodziezy. Nic wiec dziwnego, ze tan kraik ma zaszczytne drugie miejsce (po Szwecji) w statystykach nowych zakazen. I oburzaja sie, ze wiele krajów nie chca ich wpuszczac. Cycki opadaja...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko opada, Leciwo. Dzisiejszej nocy w Stuttgarcie wybuchly zadymy, policja calkiem bezradna i nie zna powodu demolowania wszystkich sklepow, budynkow i aut. Niespecjalnie wprost mowia, kto bral udzial w tych aktach wandalizmu i czynnych napasci na policje, ale ja nie mam jakos watpliwosci. Z tymi u nas tez sie pieszcza, pisza, ze to Rumuni, ale w gruncie to pewna znana rumunska nacja.

      Usuń
    2. Az za dobrze wiem, co to za nacja...

      Usuń
  8. Niech im wzorem chin zespawaja drzwi😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To by przez okna spuszczali sie na przescieradlach. Ja bym postawila dokola strzelcow wyborowych i niech uciekaja. Najdalej po drugim celnym strzale przestaliby uciekac.

      Usuń
  9. U mnie w urzędzie jak wróciła obsługa klienta zaczęło się dla ludzi pracujących w tym oddziale piekło. Podobno Ukraińcy szczególnie drwią sobie z maseczek, zakazów i nakazów, nawet śmieją się jak każe się im włożyć maseczkę. A wiadomo na wstępie już o tym obowiązku, bo urząd wysyła z wezwaniem w danej sprawie informacje jak się zachować w urzędzie. Jak dla mnie to powinno się takim ludziom wyznaczyć nowy termin za miesiąc na przykład i dać informacje do Straży Granicznej, że delikwent fika wobec wytycznych. Jakby musiał jeszcze raz przyjechać do Polski, może by co któryś zrozumiał.

    No fakt, w sumie znów można się było spodziewać, że debata będzie ustawiona. Ale mam przynajmniej swój plus z niej, bo poznałem co do powiedzenia na takie dalekie od zwyczajnych problemów mają kandydaci. I mam tak jak napisałem wstępny typ.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, to cos nowego, bo dotychczas Polska nie przejmowala sie swoimi cudzoziemcami, zwlaszcza tymi zza wschodniej granicy. Cos sie zmienilo w tej kwestii? :)))

      Usuń
  10. Te demonstracje i zgromadzenia w czasach koronawirusa są bardzo bezmyślne i nieodpowiedzialne, aż przykro na to czasem patrzeć. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale wladze na jedne zgromadzenia przyzwalaja albo co najmniej patrza przez palce, a inne rozpedzaja ito jest wlansnie najgorsze.

      Usuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.