Pierwszy snieg zawsze wyglada pieknie, wyglada tez pieknie we wspomnieniach. Jako dzieciak lubilam snieg, lepienie balwanow, jazde na sankach, pamietam bylam mala, na sankach w objeciach mamy a tato ciagnal nas, biegl, mama glosno smiala sie i ja tez. Dopiero jako osoba mocno dorosla, na pewno po trzydziestce przestalam lubic snieg, ogolnie zime. Ciekawa jestem jak Ty pamietasz snieg, zime z dziecinstwa czy wszesnej mlodosci?
Pamietam, a jakze! Ale wtedy jezdzilam jeszcze na sankach, nie musialam placic za ogrzewanie ani palic w piecach, a juz w ogole jezdzic samochodem. Nigdy za to nie lubilam sie grubo ubierac, wiec chyba juz od dziecinstwa nie bylam entuzjastka zimy i zimna. :)))
Zime lubie na zdjeciach (cudzych) albo na filmach, nawet za moim wlasnym oknem nie lubie. Kirunia tez juz wyrosla z fascynacji sniegiem, a koty nie wychodza. Nie potrzebujemy zimy! Nnno! :)))
Normalnie świntom zostaniesz, Panterko ;) za to poświecenie :)) U nas narazie mróz i zimno. Śniegu nie ma. Też go nie lubię, chociaż ze względu na równowagę hydrologiczną, byłby konieczny ....
U nas ślicznie, bialutko, bajecznie i najważniejsze, że temperatura rośnie i rano było -6, a nie -12. Fikunia przy -12 nie może chodzić tak jej zimno w nóżki. :(
Ja to snieg tylko niestety na obrazkach widuje. Trudno powiedziec czy lubie czy nie lubie. Jak pracuje to nie lubie, bo bardzo sie boje jezdzic samochodem i jezdze baaaaaardzo wolno. No ale my tu wszyscy mamy letnie opony wiec jak ktos nie jezdzi wolno po sniegu to ma samochod co najmniej poobijany. Za to jak nie pracuje to lubie jak jest duzo sniegu. Jest wtedy tak... cicho.
Pantero dla mnie się nie poświęcaj )))) jestem przerażona, że do nas się zbliża ... dziś nie dopaliłam auta...a jutro nie wyjadę z garażu...mam postulat zimo wypier...j
Aniu i u mnie napadało tego dziadostwa i jest biało. Temperatura poszła do góry o 10 stopni i cały dzień było -5, nawet nie było źle. Chodniki i ulice odgarnięte, patrzyłam przez okno - nikt z sąsiadów nie miał problemu z odpaleniem auta. Obiecują, że jeszcze dosypie do końca tygodnia, a od niedzieli ma być już na plusie i zrobi się to czego nie cierpię - chlapa. Byle do wiosny - Ania
łomatko! Toż to prawdziwa zima u Ciebie. Chetnie przygarnę parę kilo,bo u nas zero puchu, tylko siarczysty mróz. Obawiam się o moje krzaczory w ogrodzie ;(
Ja od tematu: skoro już w Polsce mówi się o tym głośno i wyraźnie, to chyba tzw polityczna poprawność w temacie uchodźców w Niemczech, o której parokrotnie mówiłaś, kończy się http://wiadomosci.onet.pl/swiat/poruszenie-w-niemczech-po-serii-atakow-na-kobiety/we81wc
Nie, nie konczy sie. Pieciu zlapali, a bylo wszystkich tysiac. Po przesluchaniu zaraz wypuscili. Dzis byla demonstracja kobiet w Kolonii, zapanowal strach, a politycy nadal sa zdania, ze "przeciez to nie wszyscy". Zante, ja naprawde sie boje, nie tylko o siebie, ale przede wszystkim o moje corki.
No ja się wcale nie dziwię. To jest jakieś niewyobrażalne, że "uchodźca" jest nietykalny, a mnóstwo ofiar jest marginalizowane. Incydent? Na dziesiątki własnych obywateli? Nie uchodźca to kto się pytam? Niemiec z dziada pradziada? Kolorowy? To jakiś obłęd. Pani Merkel zdaje się zjada własny ogon.
Nie mam pojęcia i nie wykluczam, że masz rację. Natomiast wielokrotnie wraca do mnie myśl - pytanie: jakim cudem wytrawny, doświadczony polityk jakim jest Merkel mogła nie przewidzieć czym skończy się zaproszenie dla uchodźców. Dziś czytałam także, że burmistrz Hamburga (chyba tego miasta) wypowiedziała sie publicznie, że kobiety niemieckie powinny ... brać pod uwagę różnicę kultur i zastanowić się czy nie prowokują emigrantów. No proszę Cię!!
To ta Reker, burmistrz Kolonii. Babsko juz raz dostalo nozem od przeciwnika sprowadzania do Niemiec tych... (przemilcze) i dzieki temu chyba wygrala wybory na burmistrza.
o rany, tak napadało?? całkiem sporo! a jak malowniczo to wygląda :)
OdpowiedzUsuńOd czasu tych zdjec napadalo wiecej, ale teraz mamy plusy, wiec lada chwila zniknie. Hurrraaa!!! :)))
UsuńOj, nie znoszę śniegu! Cieszę się, że w Katowicach jeszcze go nie mamy.
OdpowiedzUsuń> stelciak.blogspot.com <
Snieg to bleeee.... I juz! :)))
UsuńA do Krakowa już zawitał. Co prawda w mikro ilościach, ale dalej toleruję go jedynie na nartach (wtedy to właściwie uwielbiam) .
OdpowiedzUsuńpoetyzuję.blogspot.com
Nigdy nie nauczylam sie jezdzic na nartach, a na saneczki jestem za duza, wiec sniegu nie potrzebuje. :)
UsuńPierwszy snieg zawsze wyglada pieknie, wyglada tez pieknie we wspomnieniach. Jako dzieciak lubilam snieg, lepienie balwanow, jazde na sankach, pamietam bylam mala, na sankach w objeciach mamy a tato ciagnal nas, biegl, mama glosno smiala sie i ja tez. Dopiero jako osoba mocno dorosla, na pewno po trzydziestce przestalam lubic snieg, ogolnie zime. Ciekawa jestem jak Ty pamietasz snieg, zime z dziecinstwa czy wszesnej mlodosci?
OdpowiedzUsuńPamietam, a jakze! Ale wtedy jezdzilam jeszcze na sankach, nie musialam placic za ogrzewanie ani palic w piecach, a juz w ogole jezdzic samochodem. Nigdy za to nie lubilam sie grubo ubierac, wiec chyba juz od dziecinstwa nie bylam entuzjastka zimy i zimna. :)))
UsuńŚnieżna zima najpiękniej wygląda zza okna, z perspektywy parapetu, na którym siedzi się opatulonym w gruby koc z kubkiem gorącej miętówki... :)
OdpowiedzUsuńAle mój Brego widząc tyle śniegu, zwariowałby całym sobą. ;)
Wszystkie zaspy jego. ;)
Zime lubie na zdjeciach (cudzych) albo na filmach, nawet za moim wlasnym oknem nie lubie.
UsuńKirunia tez juz wyrosla z fascynacji sniegiem, a koty nie wychodza.
Nie potrzebujemy zimy! Nnno! :)))
ja tam wcale nie tęsknie za śniegiem... zimno jest koszmarnie... tęskno mi do lata..
OdpowiedzUsuńCho, polecimy sobie do cieplych krajow, co? :)))
Usuńmnie tam ciepłych krajów nie trzeba, ciepło niech do nas przyjdzie:)
UsuńTo ja dziękuję, nie zapraszam tego białego badziewia do mnie. Już sam mróz mi wystarczy! Dobranoc :)
OdpowiedzUsuńA ja, myslisz, zapraszalam? Samo przylazlo na moja zgube. :))
UsuńNo pięknie!!!! U mnie nie ma :(((( jest tylko mróz. Dobre i to :P
OdpowiedzUsuńU nas na szczescie topnieje! Przynajmniej mozna bezpiecznie jezdzic. :)
Usuńnie musiałś kochana.... mam biało za oknem.... i ziiimmmnnnoooo brrrrrrrrr
OdpowiedzUsuń:*******
ale poświęcenie w poczet dobrych uczynków jest Ci zaliczone ;)
UsuńDla Ciebie moze nie musialam, ale chor stesknionych narzekal na brak sniegu, wiec sie poswiecilam. :)))
Usuń:*****
Super! A u nas ciągle tylko mróz (-14!) i śniegu tyle, co kot napłakał...
OdpowiedzUsuńPrzy takim mrozie to by mi pewnie samochod zamarzl i sie zbiesil. :)))
UsuńU nas w nocy napadało sniegu! Pięknie, basniowo, tylko co z naszym wyzdostaniem sie stąd???
OdpowiedzUsuńBuziaczki zasyłam, Anuś!:-)***
Olenko, koniecznie musicie zanabyc pojazd gasienicowy. Polecam goraco ruskie czolgi z demobilu, sa nie do zdarcia. :)))
Usuń:*****
Kazda pora roku jest na swój sposób piękna,zima tysz,choć zdecydowanie wolę podziwiać na fotach tę porę roku :)
OdpowiedzUsuńO to to! Na fotach proszsz uprzejmie, ale nie na wlasnych. :)))
UsuńEeeee...to nie śnieg!
OdpowiedzUsuńTo białe g****!!!!!
-18 miałam o 6 rano...
Kcesz trochu? ;)
hahaha;P
Nie kce! Jedna plaga mi w zupelnosci wystarczy. :)))
UsuńNormalnie świntom zostaniesz, Panterko ;) za to poświecenie :))
OdpowiedzUsuńU nas narazie mróz i zimno. Śniegu nie ma. Też go nie lubię, chociaż ze względu na równowagę hydrologiczną, byłby konieczny ....
Taaa... rownowaga! A potem roztopy i powodzie. :)))
UsuńLubię takie widoki ale tylko patrząc przez okno.miłego dnia.
OdpowiedzUsuńJa nawet przez okno nie lubie, wole zdjecia. :)))
Usuńdzięki, dzięki dobra kobieto :) fajnie zobaczyć śnieg :) choć powiem, że wolę, żeby on był tam u Ciebie a nie u nas ;)
OdpowiedzUsuńJa bym wolala, zeby go w ogole nie bylo. Ale juz topnieje, wiec ten jeden dzien cierpien nie ma znaczenia. :)))
UsuńWczoraj usłyszałam taki dowcip : "Kobieta jest jak śnieg, pieknie wygląda na zdjęciu, w rzeczywistości wkurza od samego rana". Miłego dnia :)))
OdpowiedzUsuńChiba pcie pomylilac, to facet wkurza od samego rana. :)))
UsuńNo i dziękuję pięknie. U mnie za parę dni ma niby to białe bleee opaść, ale jak wiadomo Pogodynki to ostatnio za dobrze nie wróżo.
OdpowiedzUsuńPogodynki klamio! W ogole telewizja klamie, wiec trzeba wymienic zaloge. :)))
UsuńU nas ślicznie, bialutko, bajecznie i najważniejsze, że temperatura rośnie i rano było -6, a nie -12. Fikunia przy -12 nie może chodzić tak jej zimno w nóżki. :(
OdpowiedzUsuńMusisz zakupic bamboszki!
UsuńA ten snieg i ocieplenie to ja Ci przyslalam. :)))
U mnie jest o wiele mniej i niech tak zostanie :)
OdpowiedzUsuńSzczesciara! Nasz juz topnieje i mam nadzieje, ze nigdy nie wroci. :)))
UsuńJa to snieg tylko niestety na obrazkach widuje. Trudno powiedziec czy lubie czy nie lubie. Jak pracuje to nie lubie, bo bardzo sie boje jezdzic samochodem i jezdze baaaaaardzo wolno. No ale my tu wszyscy mamy letnie opony wiec jak ktos nie jezdzi wolno po sniegu to ma samochod co najmniej poobijany. Za to jak nie pracuje to lubie jak jest duzo sniegu. Jest wtedy tak... cicho.
OdpowiedzUsuńU nas wczoraj tez wszyscy jezdzili baaardzo powoli, z czego sie cieszylam, bo nie trafilam na zadnego spieszacego sie idiote. :)))
UsuńPantero dla mnie się nie poświęcaj ))))
OdpowiedzUsuńjestem przerażona, że do nas się zbliża ... dziś nie dopaliłam auta...a jutro nie wyjadę z garażu...mam postulat zimo wypier...j
Ty masz chociaz garaz, a nasza chabeta stoi pod domem. Do poprzedniej nieraz wzywalismy ADAC, zeby pomogli odpalic silnik. :)))
UsuńAniu i u mnie napadało tego dziadostwa i jest biało. Temperatura poszła do góry o 10 stopni i cały dzień było -5, nawet nie było źle. Chodniki i ulice odgarnięte, patrzyłam przez okno - nikt z sąsiadów nie miał problemu z odpaleniem auta. Obiecują, że jeszcze dosypie do końca tygodnia, a od niedzieli ma być już na plusie i zrobi się to czego nie cierpię - chlapa.
OdpowiedzUsuńByle do wiosny - Ania
Ja tam wole chlape od sniegu - z dwojga zlego. Nooo, to u Was upal sie zrobil, pewnie latanie w krotkich spodenkach. :)))))
UsuńTy latałabyś przy -5 w krótkich? Chyba, że po domu, to i owszem.
UsuńAnia
W porownaniu z poprzednimi dniami to nad-upal, wiec pewnie sie z radosci porozbieraliscie? (zart taki) :))))
Usuńłomatko! Toż to prawdziwa zima u Ciebie. Chetnie przygarnę parę kilo,bo u nas zero puchu, tylko siarczysty mróz. Obawiam się o moje krzaczory w ogrodzie ;(
OdpowiedzUsuńZa pozno! Wszystko dzisiaj stopnialo, z czego bardzo sie ciesze. :))
UsuńWidzę, że stopniało. Ja nie t esknie, choć mróz prawie -20 bez śniegu fatalny jest dla roślin.Pewno moje rododendrony szlag trafił.
OdpowiedzUsuńNo tak, biedne roslinki wymarzna bez sniegowej pierzynki. Pewnie juz wymarzly. :(
UsuńPowiem tak,uwielbiam te Twoje Wpisy.No i ten Twój język pisarsko-humorski.
OdpowiedzUsuńAlez ja pisze smiertelnie powaznie! :)))
UsuńJa od tematu: skoro już w Polsce mówi się o tym głośno i wyraźnie, to chyba tzw polityczna poprawność w temacie uchodźców w Niemczech, o której parokrotnie mówiłaś, kończy się http://wiadomosci.onet.pl/swiat/poruszenie-w-niemczech-po-serii-atakow-na-kobiety/we81wc
OdpowiedzUsuńNie, nie konczy sie. Pieciu zlapali, a bylo wszystkich tysiac. Po przesluchaniu zaraz wypuscili. Dzis byla demonstracja kobiet w Kolonii, zapanowal strach, a politycy nadal sa zdania, ze "przeciez to nie wszyscy".
UsuńZante, ja naprawde sie boje, nie tylko o siebie, ale przede wszystkim o moje corki.
No ja się wcale nie dziwię. To jest jakieś niewyobrażalne, że "uchodźca" jest nietykalny, a mnóstwo ofiar jest marginalizowane. Incydent? Na dziesiątki własnych obywateli? Nie uchodźca to kto się pytam? Niemiec z dziada pradziada? Kolorowy? To jakiś obłęd. Pani Merkel zdaje się zjada własny ogon.
UsuńJa mysle, ze jest sterowana zza oceanu, bo tylko w interesie Ameryki lezy pelna destabilizacja Europy.
UsuńNie mam pojęcia i nie wykluczam, że masz rację. Natomiast wielokrotnie wraca do mnie myśl - pytanie: jakim cudem wytrawny, doświadczony polityk jakim jest Merkel mogła nie przewidzieć czym skończy się zaproszenie dla uchodźców.
UsuńDziś czytałam także, że burmistrz Hamburga (chyba tego miasta) wypowiedziała sie publicznie, że kobiety niemieckie powinny ... brać pod uwagę różnicę kultur i zastanowić się czy nie prowokują emigrantów. No proszę Cię!!
To ta Reker, burmistrz Kolonii. Babsko juz raz dostalo nozem od przeciwnika sprowadzania do Niemiec tych... (przemilcze) i dzieki temu chyba wygrala wybory na burmistrza.
Usuń