Dzisiaj sa juz dorosli, wlasne dzieci maja,
przezyli, bo w czas przy nich zjawila sie wrozka
w czerwonych okularach, na nic nie czekajac,
sprawila, ze nie zmarli, a powstali z lozka.
Byla glosna, chrypiala, wszystkich zagrzewajac,
by w czarach pomagali, dzielac sie groszami
i w styczniowe niedziele, wraz z orkiestra grajac,
sluzbe zdrowia wspierali drobnymi datkami.
Wrozka Jurek porywa coraz wieksze tlumy,
szpitale wyposaza w coraz lepsze sprzety,
lud portfele otwiera, plynie ofiar strumyk,
wszyscy przednio sie bawia, wzruszaja momenty,
gdy wiekszy datek wpadnie lub gdy ktos, kto nie ma,
wlasna praca pomaga lub na licytacje
wystawi swoja tworczosc. Jurek wrzeszczy SIEMA!
i prosi dobrych ludzi o wieksze dotacje.
Z roku na rok Orkiestra zbiera coraz wiecej,
dzieki niej wielu dzieciom przezyc bylo dane,
Orkiestry szczytne cele sa warte poswiecen,
a jej organizacje coraz bardziej zgrane.
Niech swiatlo bije w niebo kolejne stulecia,
niech nikt sie nie zniecheca innych intrygami,
oni w koncu zalegna na historii smieciach,
a my ratujmy dzieci swoimi czynami.
Robmy swoje w to swieto, na pohybel draniom!
Radujmy sie, spiewajmy, pomagajmy z pasja,
niech swiat sie zaczerwieni od serduszek znamion,
dbajmy o to, by nigdy swiatelko nie zgaslo.
I o jeden dzien wiecej :). Tez dolozylam malenka cegielke, na pohybel draniom...
OdpowiedzUsuńAment. Robmy swoje.
UsuńŚwietny poemat Ci wyszedł 😊
OdpowiedzUsuńA czy w Getyndze jest coś organizowane z WOŚP?
Niestety nie, za male miasto. Wyslalam pieniadze Gosiance i ona wplacila.
UsuńPrzy akompaniamencie gitary można by było to zaśpiewać:)
OdpowiedzUsuńTylko ze ja nie umiem grac na zadnym instrumencie. Ktos chetny? :)
UsuńJa tam moge na bębenku;)
UsuńTo bedziem razem rytm wybijac. :)
UsuńTo prawda, oby to światełko nigdy nie zgasło!
OdpowiedzUsuńJurka w koncu zastapia inne wrozki, ale swiatelko bedzie wieczne.
UsuńTez tak mysle. Bedzie juz zawsze! I tez sie dolozylam, jak zwykle.
UsuńNadrobilam zaleglosci, nacieszylam oczy zwierzyncem. Gratulacje, babciu♥
Kiedy wydasz zbiorek swoich utworow? Fajne sa!
A kto mi to wyda, takie bezsensowne rymowanki?
UsuńMy:)
UsuńMoże wydrukuj opraw w ramkę i wystaw na licytację za rok:)
UsuńSerio mówię
Zobaczymy, moze to nienajgorszy pomysl. :)
UsuńIza, czyzbys miala wydawnictwo? :)))
UsuńGdyby miala wydawnictwo, to moje "wypociny" nie lezalyby w szufladzie. Chyba ze jest wydawnictwo Szuflada, to mam:)
UsuńPopieram pomysł. Pewnie wiele osób pisze wiersze o orkiestrze, ale na pewno niewiele TAKIE DOBRE :)
UsuńIza, moje arcydziela tez pewnie skoncza w szufladzie :(
UsuńNinus, naprawde dobre? Ach!
UsuńLudzie na szczęście lubią pomagać :)
OdpowiedzUsuńI dobrze, bo przy tej polityce byloby wiecej zejsc smiertelnych.
UsuńI znowu perełka, Aniu!:-) Coraz lepiej idzie Ci to rymowanie a i tematyka coraz rozleglejsza. Wrózka Jurek na pewno ucieszyłby sie z takiego poematu. Dobro rodzi dobro a usmiech uśmiech! I niech tak będzie nadal a ciemnośc ucieknie przed światełkami do piekła!:-))
OdpowiedzUsuńBuziaczki kawowe ślę Ci o poranku, droga poetko-komentatorko tego, co ważne i aktualne zawsze!:-)))
Nie no, Olenka, doprowadzisz swoimi pochwalami do pelnego mojego rozpeku z dumy. Ciesze sie, ze Ci sie rymowanka spodobala. Buziol :*
UsuńKibicuję Jurkowi od początku. Niech gra, a my z nim. Fajny wiersz.
OdpowiedzUsuńMnie juz nie bylo w Polsce, kiedy Owsiak zaczynal, ale od jakiegos czasu zawsze cos wplacam, najczesciej za czyims posrednictwem w Polsce.
UsuńSeper ,Super,Masz talent pisarski każdy wiersz fajny.W tym roku i Mbank pomagał.Ja ma konto wełaśnie w tym banku.Wysyłało się na konto WOśP pieniądze a bank przelewał jeszcze raz tyle.I co roku jest nas więcej.
OdpowiedzUsuńBrawo Mbank! I niech PKO sie nie zdziwi, jak straci klientele.
UsuńŁadni wierszyczek, wesoły, pozytywny, ciepły. Niech żyje wróżka J. i jej piewczyni, Pantera.
OdpowiedzUsuńTeż wspomogłam, jak co roku. Siema.
Siema, Agniecha! Kochamy wrozke. :)))
Usuńdo końca świata i jeszcze jeden dzień dłużej )))))))
OdpowiedzUsuńa tekst prześlij Owsiakowi, uciesz się.
Myslisz, ze on ma czas na czytanie grafomanskich peanow na swoj temat? Przeciez musi kase zliczyc, a ta wciaz naplywa. :)
UsuńŚwietny wiersz! Na dodatek wzruszyłam się, o co przy Twoich wierszach wcale nie tak łatwo, bo Ty jesteś zwykle krytyczna albo uszczypliwa:))) A i pośmiałam się odrobinę, bo wyobraziłam sobie Owsiaka w typowej postaci disnejowskiej wróżki, takiej okrąglutkiej, fruwającej staruszki:D:D:D
OdpowiedzUsuńCzasami bywam optymistycznie-energetyczna, rzadko mi sie zdarza, ale zdarza. :)))
UsuńAniu Twój wiersz? Niezły :)
OdpowiedzUsuńTak, Aldia, moj. Inne mozesz poczytac pod etykietami WIERSZOKLECTWO, bo mnie czasem nachodzi na rymowanie. :)
UsuńWkurzają mnie ci wszyscy co Owsiakowi ciągle coś zarzucają. Facet robi z przekonaniem dobrą robotę i należy mu się za to szacunek.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że nie może dostarczyć do szpitali również naprawdę dobrych menadżerów, bo często ten sprzęt nie trafia do pacjenta a zalega w magazynie,bonie ma kto go obsłużyć.
Polska służba zdrowia cierpi nie tylko na niedobory sprzętowe, na brak dobrej kadry zarządzającej również.
A wierszyk fajny.
No niestety, slyszalam o przypadkach marnowania sprzetu, bo obsluga niedouczona, a wyslac ja na kursa przygotowawcze to juz szkoda. Lepiej wrzucic sprzet do magazynu, przynajmniej nie rzuca sie w oczy.
UsuńMoże zdecydujesz się na pisanie częściej w takiej formie? Bo całość zarówno w treści jak i w wykonaniu elegancka. :)
OdpowiedzUsuńPoważnie Toya taka przylepa jest? WOW. :)
Pozdrawiam!
Jest! Najbardziej na swiecie lubi wpasc do mnie rano pod koldre na mizianki. :)
UsuńMnie nie rodza sie te rymy nak hopsiup w glowie, musi mi cos kliknac w mozgu i splynac to natchnienie, a wtedy jakos samo sie w wersy uklada. Jakbym chciala cos wymyslic, to dupa i pustka w glowie. :)))
:) To musi być niezwykła sytuacja, takie powitanie od zwierzaka.
UsuńMam chyba podobnie, na zamówienie bym raczej nic nie napisał, ewentualnie tylko gnioty.
Miecka przychodzi zawsze wieczorem, kiedy czytam przed snem, i pozwala laskawie sie popiescic. Bulka za to ma zwyczaj klasc sie na stole, kiedy siedze przy kompie i tam dostaje swoja porcje miziania. A Toya do lozka nad ranem.
UsuńCzlowiek ma pelne rece roboty. :)
Nie wiedziałam, że masz takie zdolności rymowania. Brawo za wiersz i jego treść. Z Jurkiem będę grać do końca mojego życia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak mnie ostatnio czasem nachodzi na rymowanie. Inne moje wierszydla sa pod etykietka WIERSZOKLECTWO. :)
Usuńfenomen na skalę światową i niechaj trwa i trwa i trwa...
OdpowiedzUsuńNiech! :*
UsuńOwsiak robi dobra robote i chwala mu za to :)
OdpowiedzUsuńKiedys tu w stolycy byl tez WOSP, ale niepostrzezenie sie skonczylo, nawet nie wiem kiedy. A ja dopiero w tym roku wpadlam na to, ze mozna ich wspierac ze strony WOSP, co tez uczynilam. Lepiej pozniej niz pozniej ;)
Nawet jak sie skonczylo, to sie odrodzi, bo to szczytny cel.
UsuńNadrabiam lekturkę(ostatnio problemy,troszke mnie przybily i wpadałam tylko do Rybki)
OdpowiedzUsuńŚwietny wiersz i porównanie Jurka do wróżki -Super!!!!!
A ja wychowana na programie "Luz"i "Róbta co chceta"bezwarunkowo uwielbialam uwielbiam Jurka...To co robi jest ewenementem chyba na skalę światową!!!
A kto głupoty pierniczy pod adresem WOŚP,bozia powinna język up....:D
Owoc! Jak Ty sie zachowujesz? :)))))
UsuńPamiętam po narodzinach młodego, że miał badanie słuchu dzięki sprzętowi z WOŚP, więc wspieramy serduchem.
OdpowiedzUsuńJurek zrobil dla sluzby zdrowia naprawde wiele dobrego, nie pojmuje tej wrogosci i rzucania mu klod pod nogi.
Usuń