piątek, 20 kwietnia 2018

Udaję się...

... w krotka podroz do Polski, celem odwiedzenia mamy. Planowo wracam 30 kwietnia.
Mam nadzieje, ze bedziecie tesknic.
Na pozegnanie kilka zdjec wnetrza szklanych kul. Dla mnie te wnetrza sa fascynujace.








Bywajcie zdrowi!





74 komentarze:

  1. Jasne, ze bedziemy :). szerokiej drogi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze dzionek z Wami spedze, bo autobus mam pozno wieczorem. Buziole :*

      Usuń
  2. Szczesliwej podrozy Pantero.
    Oczywiscie, ze bedziemy tesknic, przynajmniej ja bede;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Będziemy czekać czekać.Miłego i słonecznego czasu z mamą życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sloneczny to juz na pewno nie bedzie, patrzac na prognozy, bo w przyszlym tygodniu zapowiadaja zalamanie pogody i deszcze. Ja zawsze mam pecha z pobytami w Polsce.

      Usuń
  4. I Ty też, wracasz akurat na moje imieniny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, szkoda! Nie zalapie sie zatem na imieninowy popitek. :)))

      Usuń
  5. Niech to będzie dobry pobyt:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oczywiście, że będziemy tęsknić. Chociaż mnie ostatnio nie widać w komentarzach, to jestem. Czekam zatem z resztą niecierpliwie na Twój powrót.

    OdpowiedzUsuń
  7. No i tu dopiero jest paradoks: będzie mi Cie bardzo brakowało, mimo że będziesz o wiele bliżej:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale pewnie mimo to za daleko na spotkanie? :*

      Usuń
    2. Za daleko to nie, ale w tygodniu nie dam rady, a weekendy mam już zaplanowane.

      Usuń
  8. Dobrej podróży, miłego i bezstresowego pobytu, i wracaj zadowolona, a tęsknić będę 😳

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak calkiem bezstresowo pewnie nie bedzie, ale zawsze to jakas odiana od codziennosci. :*

      Usuń
  9. Będziemy tęsknić, dobrej podróży, naciesz się Mamą i wracaj szczęśliwie.
    Fajne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Anusia, szerokiej drogi, miłego pobytu u mamy i szczęśliwego powrotu nazad.
    Jassssne, że będziemy tęsknić.
    Buziole.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za Wami oczywista tez bede tesknic :*

      Usuń
    2. Nie będziesz miała czasu. Nadawaj czasem ze srajfonika, tak troszkę, że żyjesz. Wiadomo będą ograniczenia, ale...

      Usuń
    3. Nie no, Bezowa, bede nadawac przeciez, znasz mnie. ;)

      Usuń
  11. No tak, Pantera jedzie do Polski - spodziewajmy się deszczu 😂😂😂 będziemy tęsknić, ale Ty masz teraz 15 gigusiów, więc trochę na bieżąco możesz być. Ale, wiadomo - nie po to jedziesz.
    Szczęśliwej podróży 💗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zebys wiedziala! Ogladalam prognoze na najblizsze dni i OCZYWISCIE ma padac. :)))

      Usuń
    2. O matko .... ;) dobrze, że wracasz przed długim weekendem ;)))

      Usuń
    3. A co ja bym tam miala do roboty przez ten martwy tydzien? :))

      Usuń
  12. Owszem, mnie się podobają. Dmuchawiec wszakże nie jest szklany?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dmuchawiec jest zatopiony w kuli, moze niekoniecznie szklanej, raczej zywicowej, ale jest w srodku.

      Usuń
    2. Coś podobnego! Co to za kule?

      Usuń
    3. No takie szklane ozdobne, co se mozna postawic albo przycisnac stosik kartek, zeby wiater nie porwal.

      Usuń
    4. Kulki kulkami, ale ja przepadam za dmuchawcami.

      Usuń
    5. Ale patrz, nielatwo chyba zamknac takiego delikatnego dmuchawca w kulce. Takiego masz na wieki, zaden wiatr mu nie straszny.

      Usuń
  13. Dobrej i bezpiecznej podróży dla Ciebie! I samych miłych chwil w Polsce!

    OdpowiedzUsuń
  14. Mimo deszczu w czasie pobytu zycze by byl mily I bys wrocila zadowolona.
    U nas przekladanie zawartosci telefonu w drugi robi sklep w ktorym sie go kupuje, co jest wygodne.
    Moj iPhone ma pojemnosc 16 gigow a w ciagu 3 lat posiadania zuzylam zaledwie 6.
    Jest wypasiony majac wszelkie pozyteczne aplikacje ale wiekszosc z nich mam "od
    wypadku" I wogole z nich nie korzystam. Nie trzymam w nim rowniez zdjec oprocz paru I codziennie czyszcze wyrzucajac co juz widziane I niepotrzebne.
    Widac z tego ze nie jestem zbyt aktywna a kontakty utrzymuje jedynie z najblizszymi. Popiera to fakt iz np. moja poczta google tez ma pojemnosc 15 MG a zuzylam wiesz ile? - 0.03 !!!!! W niej rowniez nie trzymam tego czego juz nie potrzebuje.
    U Ciebie jest inaczej, jestes aktywna jesli chodzi o kontakty, lubisz fotografowac, wiec telefon z wieksza pojemnoscia bedzie dla Ciebie pozytkiem i radoscia czego zycze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojemnosci to ja mam na karcie od wacka i nazad, bo zanabylam sobie nowa karte pamieci, ponad 100 GB i wtedy przeslali mi dane ze starej wlasnie w sklepie, ale za oplata. Natomiast teraz mam wolne 15 giga przesylu danych, a kiedy poprzednio jezdzilam do Polski, mialam tylko 1 do dyspozycji. Telefon zamawialam u operatora i przyslali mi go do domu, wiec musialam sama zajac sie przesylem danych i apkow, ale z tym malym cymesikiem to proste, samo sie robi. A zdjecia wole jednak robic aparatem, komorka tylko wyjatkowo. :)

      Usuń
    2. Mialo byc GB oczywiscie......
      Moj wywod mial intencje zakonczyc sie konkluzja ze jesli nadal tak bede uzywac a raczej nieuzywac to potrwa hoho zanim wszystko zapelnie.
      Jak Ty uwazam ze nie ma jak zdjecia z aparatu ale czasem nie ma wyjscia, nie nosze aparatu ze soba na stale jako ze nie robie zdjec wszystkiemu co widze.
      U nas takie przekladanie jest gratis wiec po co sobie tym zawracac glowe w domu.

      Usuń
    3. Ja w Polsce w tydzien zuzywalam caly giga i to wciaz uwazajac i wylaczajac przesyl danych. Teraz przynajmniej nie musze, bo 15-tce nie dam rady. :)

      Usuń
  15. No to będę wyglądać Twojego powrotu. Udanego pobytu 😘

    OdpowiedzUsuń
  16. Ty wyjezdzasz a ja wrocilam, odpoczywalam w country, teraz mam fajne czytanie u Ciebie.
    Niech pobyt w Polsce bedzie mily, dobrych wrazen zycze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wlasnie sie zastanawialam, co tak ucichlas. Zanim przebrniesz przez wszystkie zaleglosci, to ja opewnie juz bede z powrotem. :)))

      Usuń
    2. Wesola jestes, a wogole to wyjezdzasz na tak dlugo, przeciez to 10 dni.

      Usuń
    3. Normalnie zawsze jechalam w piatek po pracy, a wracalam w nastepna niedziele rano, tym razem wracam w poniedzialek, wiec tylko jeden dzien dluzej. No niby w sumie wychodzi 10 dni, z czego dwa w podrozy.

      Usuń
  17. :) Udanej podróży. :) Nie przywoź deszczu i oziębienia do Łodzi!!! Do zobaczenia w Łodzi. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boguska, to Uc zawsze robi mi wbrew i kiedy przyjezdzam, to ona mnie deszczem!

      Usuń
  18. Wiem wiem,ostatnio jak odwiedzałaś koleżankę to lało cały czas prawie.Mimo to udanego pobyty Panterka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bede sie starala, ale raczej nie zapowiada sie rozowo. Mama chora, wiec bede latac kolo niej.

      Usuń
  19. dla mnie Twoje zdjęcia są fascynujące )))
    i nie wiem, czy życzyć ci przyjemnej zabawy?? w kraju tutejszym?? na pewno pięknego spotkania z mamą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabawy to ja nie mialam, raczej bawilam sie w pielegniarke chorej mamy.

      Usuń
  20. Pewnie przeczytasz to juz po powrocie... Mam nadzieje ze podroz byla udana, trzymam kciuki za wizyte na lonie, deszczowym czy nie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, ze nawet tego zapowiadanego deszczu bylo niewiele? A ja zawsze zamartwiam sie na zapas.

      Usuń
    2. Matko, piszesz o 5 rano? To o ktorej przyjechalas?

      No i ciesze sie oczywiscie, ze sie nie rozpuscilas w deszczu :)

      Usuń
    3. No przepraszam bardzo, nie o piatej, tylko prawie o wpol do szostej. :))) O piatej to wjechalam z hukiem i fanfarami na dworzec w Getyndze.

      Usuń
    4. Mam nadzieje ze czerwony dywan tez byl? :))

      Piata nie piata, pora barbarzynska...

      Usuń
    5. A dzie tam, nie zdazyli dywanu rozwinac, bo autobus przyjechal ciutke wczesniej.
      No i zgadzam sie, piata to srodek nocy, ale skoro juz i tak nie spalam, to wykorzystalam ten czas do maksimum.

      Usuń
  21. Jakie ładne zdjęcia. To się miniemy niemal,bo my jednak wyjeżdżamy w poniedziałek kolo południa.

    Dobrej podróży Aniu i zdrowia dla Mamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki, Dorka. Juz podgladalam na telefonie Wasza wczorajsza wycieczke i prawie mnie skrecilo z zazdrosci i tesknoty za morzem.

      Usuń
  22. przyjemności z Mamą w Polsce, faktycznie pogodę będziesz miała do dupy, ale lepsze to niż upały:-) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jesli pielegnowanie chorej mamy mozna nazwac przyjemnoscia... A pogoda byla nawet w miare, wbrew zapowiedziom. :)

      Usuń
  23. Odpowiedzi
    1. Nie bylo najgorzej, ale z ulga wrocilam do domu, do stesknionych zwierzakow.

      Usuń

Chcesz pogadac? Zamieniam sie w sluch.