Zrobilo sie cieplo i wydawaloby sie, ze brac skrzydlata ma teraz pokarmu do wyboru, do koloru. Pelno muszek, pedrakow i innych takich, wystarczy grzebnac pazurkiem i wyciagnac pelzajacy pokarm spod ziemi. Tak czyni wiekszosc, ale sroka nie. Ta, ktora obserwowalam z kuchennego okna, znalazla sobie latwiejszy sposob napelnienia zoladka. Na stelazu sluzacym do rozpinania sznurow na pranie, wisza jeszcze siateczki z pokarmem dla sikorek. Te ostatnie przestaly sie nimi interesowac, bo maja do dyspozycji zdrowe i swieze jedzonko. Siatkami zainteresowala sie wiec sroka.
Zawisnac na siatce nie mogla, za ciezka byla. Siegala wiec pazurkami, ale siatka wciaz spadala. Wreszcie zdolala ja przytrzymac...
... i zaczela skubac zawartosc. Co chwile uwaznie sie rozgladala, mialam nawet wrazenie, ze spoglada na mnie. Nic sobie jednak nie robila z obserwujacego ja czlowieka.
Chwila nieuwagi i siatka znow wymsknela sie jej spod pazurkow. Sfrunela wiec na trawe, gdzie spadly okruchy...
... wyszukiwala je uwaznie i zjadala, spogladajac na mnie przenikliwie od czasu do czasu jednym oczkiem.
Dlubala w tej trawie, szukala okruszkow, zajadala je, az wreszcie zjadla chyba wszystkie. Wyprostowala sie dumnie, rozejrzala jeszcze raz dokola i odleciala zadowolona.
Bardzo lubię obserwować sroczki. Fajnie sobie poradziła, spryciulka :-))
OdpowiedzUsuńWszystkie krukowate to bardzo inteligentne ptaki, niektore nawet uzywaja narzedzi.
Usuńlubię sroczki choć to awanturnice. kilka lat temu miałam możliwość obserwowania jak para srok budowała gniazdo. biły się, awanturowały i nawzajem zabierały sobie budulec, albo wywalały nie swoje. można było sikać ze śmiechu!
OdpowiedzUsuńNie tylko awanturnice, ale i bandziorki.
Usuńnie na darmo się mówi, że sroka zwiastuje gości
OdpowiedzUsuńSugerujesz, ze mnie ktos nawiedzi nieoczekiwanie?
UsuńPiękny ptak :). Ja bardzo lubię sroki :)... Śliczne zdjęcia zrobiłaś :D.
OdpowiedzUsuńDzieki, Abi.
UsuńPrzyjemnej soboty.
Sprytna sroczka :)Podziwiam Twoje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJak wiele mozna zaobserwowac przez glupie kuchenne okno, prawda?
UsuńŚwietna fotorelacja:) Powinnaś być fotoreporterem, albo fotografem przyrody bo masz niezwykłe zacięcie i cierpliwość :))
OdpowiedzUsuńGdybym miala lepszy aparat... Marzenie!
UsuńJa tez bym chciala lepszy aparat... ale juz chyba nie w tym zyciu;/
UsuńTe naprawde dobre kosztuja majatek, nie stac mnie.
UsuńNie odróżniam ptaków jeden od drugiego , wszystkie duże i czarne to są wrony :-)))
OdpowiedzUsuńA to na zdjęciach jest jakaś ładna wrona :-)
A koty odróżniam nawet kilka czarnych może być...
No wiesz co, Krysiu, sroka jest przeciez tak charakterystyczna, ze trudno pomylic ja z jakimkolwiek innym ptakiem :)))
UsuńDzień dobry Panterko! Lubię sroczki za ich spryt, mądrość i za to, że przywyczajaja siedo miejsca i karmione przylatuja codziennie do ogrodu, przyjaźnia się ze sobą i spogladają na czlowieka niezwykle rozumnie.
OdpowiedzUsuńJest też australijski odpowiednik sroczek nazywa sie toto "magpie".Ptak bardzo podobny do sroki, ale niemiły, potwornie skrzeczący i lubiący napadać znienacka ludzi, dziobiąc ich w czaszkę!Między innymi dlatego tez warto tam nosić czapeczkę!:-))
Zaraz polecialam sobie magpiego obejrzec, toz to wypisz-wymaluj nasza sroczka! Sa jeszcze magpies czarno-biale, bez tego granatu na skrzydlach. Niby to samo, a charakterek antypodowo inny, chociaz i nasze sroczki nie naleza do lagodnych. Nasze tez niespecjalnie ladnie "spiewaja".
UsuńPrzyjemnego weekendu.
Sroki przeganiamy z naszego rejonu.Gdy się zagnieździły w mojej wsi , wszystkie ptaki uciekły.Od dwóch lat po mału wracają.Jako ptaki bardzo mi się podobają , są niesamowite.
OdpowiedzUsuńdzięki Pantero za limeryk .Oczywiście przeczytałam wszystkie
Tak, sroczki sa fajne, ale to szkodniki i rabusniki, plosza wszystko, co zywe.
UsuńMy pleasure (alem polidiotka!) :))9
Witaj...
OdpowiedzUsuńŁadny ptak , u nas też pełno , kradną z miski psa jedzenie , jedna to się nawet mego psa nie boi , kot się jej boi....
Piękne zdjecia....pozdrawiam
Cos podobnego! Sroka nie boi sie psa i kota! To tylko swiadczy dobrze o jej sprycie i odwadze.
UsuńMilego dnia, Marciu.
...pełno srok i u mnie, innego ptactwa też, ale jeszcze żadnej nie ustrzeliłen aparatem...
OdpowiedzUsuńTa usiadla mi przed nosem, grzechem byloby przegapic :)))
Usuńszczególnie pięknie wyglądają te na zielonej trawie :)
OdpowiedzUsuńlubię Twoje fotopodglądanie przyrody :)
Dziękuję za limeryk :*
:***
Tu nawet nie musialam szczegolnie podgladac, samo przylazlo pod okno.
UsuńCaluski, Goyka
Sroki jak zawsze przeszukują moją okolicę.Chociaż są piękne,nie darzę ich sympatią.
OdpowiedzUsuńWynika to z faktu,że widziałam jak niszczyła gniazdo naszej zaprzyjaźnionej sikoreczki.Tego pisku i wrzasku nie chciałabym słyszeć nigdy więcej.
Jednak trzeba przyznać, że radzą sobie wyśmienicie,co w sezonie grillowym dobitnie pokazują kradnąc wszystko co mogą zjeść.
Kradzieze "mienia" swiadcza tylko o wysokiej inteligencji tych ptakow, jednak rujnowanie gniazd jest dla mnie niewybaczalne.
UsuńFantastyczne fotki! Ty masz szczęście, że zawsze aparat masz pod ręką. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie rozstaje sie z nim ani na chwile :)))
UsuńBuziaki
W zeszłym roku ratowałam młodą srokę, którą atakowały starsze. Nie mam pojęcia dlaczego to robiły, ale było to niezwykle okrutne i bezwzględne. Poraniły biedactwo. Niestety nie dała się złapać i uciekła w gęste krzaki.Może i lepiej, bo człowiek raczej nie powinien ingerować w naturę. Tamte wścieklizny odleciały i mam nadzieję, że ta młoda, pomimo ran się "wylizała". Nie tylko ludzie potrafią być źli.
OdpowiedzUsuńWszystko w naturze ma swoj sens, ktory nam moze wydac sie okrutny. Jednak wierze, ze jakis cel w tym byl, na pewno nie spowodowany byciem zlymi przez sroki. Zli bywaja tylko ludzie.
UsuńA ja ich nie znoszę! Na wprost mojego okna już ponad miesiąc temu para gołębi założyła sobie gniazdo. W tej chwili dwie sroki skaczą po gałęziach do okoła gniazda, a samca ani widu ani słychu. Spaliłam sobie śniadanie przez to, że je przeganiałam. Teraz wykręcam się ciągle w stronę okna i patrze jak z lotu śledzą czy sobie nie poszłam. Dwa razy udało mi się je przegonić waleniem w blaszany parapet, ale trochę się boję, tego co się stanie gdy się zczają, że to nic im nie zrobi. I jeszcze się pojawiły dwie kawki. Dżungla normalnie.
OdpowiedzUsuńAno, dzungla. Sroki tez musza cos zrec, a ze sa miesozerne, wiec pada na piskleta innych gatunkow.
Usuń