Dzień dobry na fioletowo Panterko! Odcieni fioletu złapałaś mnóstwo.Fajny pomysł z tą jednotonowa tematyką zdjęć. Kiedyś bardzo lubiłam ten kolor. A najbardziej ciemny odcień fioletu.Teraz kojarzy mi się z niewinnością czasu młodosci. Mam nowy aparat! Hurra! Znowu, gdy tylko czas i nastrój pozwolą, będę łapać barwy, chwile i wzruszenia. Miłej niedzieli!:-)
Mam przez to rozumiec, Olenko, ze skutecznie wymarudzilas od Cezarego? Czy tez sprawil Ci prezent po dobroci? Ale ciesze sie razem z Toba i czekam niecierpliwie na efekty Waszej z aparatem wspolpracy. Pogody zycze, na niebie i w duszy!
Jak najbardziej po dobroci! Szukał, szukał aż znalazł mi Olimpusa 810 UZ!Aparat miał być mały, ale dobry.Teraz sie uczę co to za ptica, bo ma jakieś nowoczesne funkcje i cuda niewidy! Dobra zabawa na niedzielę!
Kompakt! Na lustrzankę jestem za cienki Bolek a poza tym lubię lekkie, wygodne w uzyciu aparaty. I ten taki własnie jest.Widzę, że robi ładne zdjęcia. Za jakiś czas pewnie pokaże ich trochę u siebie na blogu! Usmiech na dobry wieczor zasyłam!:-)
Mnie tez lustrzanka nie zmiescilaby sie w torebce, a z aparatem nie rozstaje sie prawie nigdy. Przyjemnego wieczoru, Kangurki (jutro poniedzialek, bleee)
Tu musze Cie poprawic, to nie byla sesja, tylko wybor z wczesniejszych roznych sesji, podobnie jak poprzednie kolory. Ale ciesze sie, ze Ci sie podoba.
Czołem Panterko :) Poszalałaś dziś na fioletowo , fajnie :)) No i oczywiście widzę zakładki , to tylko była moja sugestia , ale jak dla mnie to od razu rzucają się one w oczy , a przecież o to powinno chodzić :) Mam nadzieję że miło spędzasz niedzielę ? Uściski Ilonus .
Milo, choc pracowicie. Pomylam dzisiaj wszystkie okna, przy okazji instalowania w nich siatek przeciw muchom i komarom. Z ta rozpoczeta wczoraj robota cos mi nie wychodzi, schrzanilam i chyba bede musiala zaczynac od poczatku, co mnie skutecznie zniecheca. Buziaki
Też bardzo lubię fiolet :) Na Twoich, Panterko zdjęciach, widać, jak jest w przyrodzie rozpowszechniony.
Mycie okien - poważna sprawa, do swoich zabrałam się wczoraj i przedwczoraj, a było co robić, niestety ;) A z pracami tak to czasem bywa. Niby ma się wizję, co ma wyjść, a rzeczywistość od tej wizji odbiega. Może nie będzie tak źle z Twoją? ( pracą, czy raczej z jej efektami?)
Ja sie porwalam na odnawianie mebli, ale spitolilam sprawe, bo nie bardzo sie znam na rzeczy i bede musiala poprawiac albo robic od nowa, a juz mi sie odechcialo. Musze poczekac na nowy przyplyw weny.
Piękne są Twoje fiolety :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :)
Dopiero zebrane razem pokazuja bogactwo odcieni.
UsuńI Tobie, Grazynko, dobrego dnia.
Dzień dobry na fioletowo Panterko! Odcieni fioletu złapałaś mnóstwo.Fajny pomysł z tą jednotonowa tematyką zdjęć.
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam ten kolor. A najbardziej ciemny odcień fioletu.Teraz kojarzy mi się z niewinnością czasu młodosci.
Mam nowy aparat! Hurra! Znowu, gdy tylko czas i nastrój pozwolą, będę łapać barwy, chwile i wzruszenia.
Miłej niedzieli!:-)
Mam przez to rozumiec, Olenko, ze skutecznie wymarudzilas od Cezarego? Czy tez sprawil Ci prezent po dobroci? Ale ciesze sie razem z Toba i czekam niecierpliwie na efekty Waszej z aparatem wspolpracy.
UsuńPogody zycze, na niebie i w duszy!
Jak najbardziej po dobroci! Szukał, szukał aż znalazł mi Olimpusa 810 UZ!Aparat miał być mały, ale dobry.Teraz sie uczę co to za ptica, bo ma jakieś nowoczesne funkcje i cuda niewidy! Dobra zabawa na niedzielę!
UsuńKompakt, czy lustrzanka? Pokaz, pochwal sie nam, Olus.
UsuńKompakt! Na lustrzankę jestem za cienki Bolek a poza tym lubię lekkie, wygodne w uzyciu aparaty. I ten taki własnie jest.Widzę, że robi ładne zdjęcia. Za jakiś czas pewnie pokaże ich trochę u siebie na blogu!
UsuńUsmiech na dobry wieczor zasyłam!:-)
Mnie tez lustrzanka nie zmiescilaby sie w torebce, a z aparatem nie rozstaje sie prawie nigdy.
UsuńPrzyjemnego wieczoru, Kangurki (jutro poniedzialek, bleee)
Miłej i barwnej niedzieli życzę, nie tylko w odcieniach fioletu.
OdpowiedzUsuńJa bede miala niedziele bialo-czerwona. Dzis tylko tyle powiem, a efekty zobaczycie, kiedy beda gotowe.
Usuń...jak pięknie, słonecznego dnia...
OdpowiedzUsuńNie ma sloneczka, ukradli! :(
Usuń:((
UsuńUkradli tez Twoje zdjecie w obserwatorach.
UsuńWszedzie te zlodzieje!!!
Piękne !!!
OdpowiedzUsuńZ uwagi ze nie mam ogrodu ... wypuszczę sie na spacer na cudze działki :-)))
Tez niestety nie mam ogrodu :( Tym zacieklej buszuje w cudzych z aparatem.
UsuńPiękne odcienie fioletu na początek dnia :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Ja nadal pracowita jak mroweczka, wciaz sobie cos wynajduje.
UsuńCmok!
Śliczna sesja - uwielbiam ten kolor :D... :)!
OdpowiedzUsuńTu musze Cie poprawic, to nie byla sesja, tylko wybor z wczesniejszych roznych sesji, podobnie jak poprzednie kolory. Ale ciesze sie, ze Ci sie podoba.
UsuńFajne fiolety, lubię fiolety;)
OdpowiedzUsuńI ja je lubie, mam nawet sporo ciuchow w roznych odcieniach.
UsuńCzołem Panterko :)
OdpowiedzUsuńPoszalałaś dziś na fioletowo , fajnie :)) No i oczywiście widzę zakładki , to tylko była moja sugestia , ale jak dla mnie to od razu rzucają się one w oczy , a przecież o to powinno chodzić :)
Mam nadzieję że miło spędzasz niedzielę ?
Uściski Ilonus .
Milo, choc pracowicie. Pomylam dzisiaj wszystkie okna, przy okazji instalowania w nich siatek przeciw muchom i komarom. Z ta rozpoczeta wczoraj robota cos mi nie wychodzi, schrzanilam i chyba bede musiala zaczynac od poczatku, co mnie skutecznie zniecheca.
UsuńBuziaki
kolor ubrań hmm trudny ale jak się patrzy na takie zdjęcia to piękny..
OdpowiedzUsuńNooo, troche niemeski ten kolor, ale kobietom w nim do twarzy. :)))
UsuńTeż bardzo lubię fiolet :) Na Twoich, Panterko zdjęciach, widać, jak jest w przyrodzie rozpowszechniony.
OdpowiedzUsuńMycie okien - poważna sprawa, do swoich zabrałam się wczoraj i przedwczoraj, a było co robić, niestety ;)
A z pracami tak to czasem bywa. Niby ma się wizję, co ma wyjść, a rzeczywistość od tej wizji odbiega. Może nie będzie tak źle z Twoją? ( pracą, czy raczej z jej efektami?)
Ja sie porwalam na odnawianie mebli, ale spitolilam sprawe, bo nie bardzo sie znam na rzeczy i bede musiala poprawiac albo robic od nowa, a juz mi sie odechcialo. Musze poczekac na nowy przyplyw weny.
UsuńZadziwiające ile dobrodziejstwa w tym kolorze:)Świetnie to pokazałaś:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten kolor, tyle odcieni i niuansow. Cudo!
Usuń